Wrocławscy policjanci zatrzymali już cztery osoby, które na terenie całego kraju wymuszają pieniądze od osób starszych, posługując się tzw. metodą „na wnuka”. Do podobnych zdarzeń coraz częściej dochodzi także na terenie powiatu lubińskiego, dlatego policja apeluje o szczególną ostrożność.
Najczęściej scenariusz jest podobny- oszuści podają się za krewnych i próbują naciągnąć starsze osoby na pożyczenie różnych kwot pieniężnych.
– Sprawcy wyszukują w książkach telefonicznych numerów osób o dawno nie używanych imionach, co wskazuje na ich starszy wiek. Następnie dzwonią pod podany numer, podają się za wnuka lub kuzyna i czekają aż rozmówca wymieni ich imię. Oszuści informują o wypadku lub tragedii rodzinnej albo o zakupie pojazdu lub mieszkania po okazyjnej cenie i proszą o pożyczkę, na co starsze osoby na ogół się zgadzają – mówi Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.
Sprawcy przysyłają do domu ofiary swoich znajomych, argumentując, że są bardzo zajęci i nie mogą zgłosić się osobiście. Wtedy najczęściej przekazywane są wyłudzone pieniądze. W ten sposób w całym kraju wyłudzono już blisko pół mln zł.
Od początku roku wrocławscy policjanci zatrzymali już cztery osoby, które metodą na tzw. „wnuka” okradały starsze osoby. Do pierwszych dwóch zatrzymań doszło w połowie stycznia 2009 roku. W pierwszej połowie marca policjanci zatrzymali kolejną osobę, 37 – latka. Ostatni z zatrzymanych to 40 – letni mieszkaniec Rawicza.
Policjanci przypominają, że jeśli ktoś telefonicznie podaje się za członka naszej rodziny i prosi nas o pożyczenie pieniędzy, powinniśmy zweryfikować czy jest to rzeczywiście nasz krewny. Najprostszym sposobem jest zadzwonienie na znany nam numer telefonu osoby z naszej rodziny, za którą podaje się rozmówca. Jeśli natomiast podejrzany podaje się za członka rodziny, którego nie znamy lub nie pamiętamy, skontaktujmy się z innymi bliskimi osobami, które potwierdzą nam, że to jest faktycznie krewny i że takiej pomocy potrzebuje. O swoich podejrzeniach zawsze możemy też powiadomić policję.
MS