Poboksują w porcie

9

Jedenastu bokserów reprezentujących barwy MKB Energetyki Lubin pod okiem szkoleniowców, Borysa Oleszko i Zbigniewa Siwaka wyjechało na mecz sparingowy na włoską wyspę Sardynię. Włosi zapraszając lubinian do siebie, chcieli podziękować za możliwość występu na międzynarodowych zawodach, które odbyły się w naszym mieście. Walki odbędą się na powietrzu.

 

Pięściarze skrzyżują rękawice we włoskim mieście Stintino na Sardynii. Polacy wystąpią w sparingach w kategoriach Juniorów, Młodzieżowców i Seniorów. Dziś chłopcy wylatują do Mediolanu. Stamtąd do Genui, a następnie na Sardynię. Nasi reprezentanci, dzięki uprzejmości Włochów, pozostaną tam aż do 17 czerwca. Jak mówi Zbigniew Siwak, trener bokserów, wyjazd jest niepowtarzalną okazją do sprawdzenia swoich sił na arenie międzynarodowej. Zwłaszcza, że lubińscy pięściarze nie mają zbyt często okazji do takich sparingów. Szkoleniowiec uważa, że klub zasługuje na takie właśnie wyróżnienia.

– Mamy wspaniałych działaczy czy trenerów, choćby Borysa Oleszko. On właśnie jako trener jest zupełną rewelacją na skalę europejską. Wszystko robimy to z serca, żaden z nas nie zarabia przy tym ani grosza, wręcz przeciwnie jeszcze dokładamy się do interesu, bo trzeba. Może dlatego tak to wszystko prosperuje, że w tym boksie coś się dzieje. Jesteśmy chyba jedyną sekcją, która nie pobiera opłat. Chłopcy trenują za darmo. Badania kosztują około stu złotych, gdzie płaci w zasadzie klub. Mamy dobre kontakty, zorganizowaliśmy dwie gale. Mam wspaniały kontakt z włoskich trenerem Maurizio Stecca. – podsumował Siwak.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY