Trójka młodych lubinian wyładowała swoją agresję na… oznakowanym policyjnym samochodzie. Użyli do tego fragmentu krawężnika.
To była interwencja jakich wiele. Około godziny 3 w nocy lubińscy policjanci pojechali do jednego z bloków na osiedlu Przylesie, aby uspokoić hałasujących imprezowiczów. – Dyżurny odebrał zgłoszenie od mieszkańca, który skarżył się na zbyt głośno bawiącą się w mieszkaniu obok młodzież – mówi młodszy aspirant Sylwia Serafin z lubińskiej policji.
Podczas gdy funkcjonariusze rozmawiali z zakłócającymi ciszę nocną mieszkańcami Przylesia, ktoś wybił szybę w radiowozie i uszkodził maskę.
– Za blokiem policjanci zauważyli trzech młodych mężczyzn. Okazało się, że to oni uszkodzili policyjne auto. Wskazali na nich też świadkowie – dodaje Sylwia Serafin.
Wszyscy trzej zatrzymani byli nietrzeźwi. Jeden miał 2 promile alkoholu w organizmie, a pozostałych dwóch po promilu. – To lubinianie, 18-, 20- i 22-letni. Zostali zatrzymani do wytrzeźwienia. Za uszkodzenie mienia grozi im do pięciu lat więzienia – stwierdza policjantka.
Lubińscy stróże prawa jeszcze nie oszacowali strat. Uszkodzony samochód to volkswagen t4.