64 mecze, 32 drużyny i dwa dni sportowych emocji a to wszystko podczas drugiej edycji turnieju „Piłkarskie Niższe Ligi Cup”, który odbył się w Lubinie. Ostatecznie w całych zawodach najlepszy okazał się przedstawiciel świdnickiej klasy okręgowej – Granit Roztoka.
Faza grupowa PNL Cup nie obfitowała w niespodzianki. Co prawda było kilka wyników, które mogły zaskakiwać, ale ostatecznie faworyci zameldowali się w komplecie w kolejnej rundzie. Niedzielna faza pucharowa już od samego początku wykreowała nam kilka hitowych spotkań. Z całą pewnością za takie można uznać mecze Zawiszy Serby z Dębem Stowarzyszenie Siedliska i Zrywu Kłębanowice z ZZPD Górnikiem Lubin. Oba spotkania zakończyły się wygranymi minimalnie niżej notowanych rywali, a lubinianie na etapie ćwierćfinału pozostali już ostatnim zespołem, który wciąż był w grze o zwycięstwo.
Oprócz ZZPD Górnika Lubin i Zawiszy Serby w najlepszej ósemce znalazły się także Granit Roztoka, Dragon Jaczów, LZS Nowy Kościół, Unia Szklary Górne, Nałęcz Ostroróg i Iskra Księginice. Tak naprawdę emocje na tym etapie mieliśmy jedynie w bezpośrednim meczu drużyn z powiatu lubińskiego. Granit swoje spotkanie wygrał 5:0, Zawisza Serby 4:0 a Nałęcz Ostroróg aż 6:0. Ostatnim półfinalistą okazała się Iskra Księginice, która po wyrównanym pojedynku wygrała 2:1 z ZZPD Górnikiem Lubin.
Emocje sięgnęły zenitu dopiero w starciach o finał. Granit pokonał drużynę z powiatu głogowskiego 5:0, a wszyscy „ostrzyli zęby” na mecz Nałęczu z Iskrą Księginice. Spotkanie odbywało się w bardzo nerwowej atmosferze, a sędziowie mieli problemy z opanowaniem obu drużyn przez co mecz mocno się zaostrzył. Ostatecznie wygrali go podopieczni Remigiusza Postrożnego, którzy zameldowali się w finale zawodów.
Nałęcz pozostała już tylko walka o trzecie miejsce w turnieju, które udało się zdobyć pokonując w rzutach karnych Zawiszę Serby. Najmniejszych problemów z wygraniem finału nie miał natomiast Granit Roztoka, który już w pierwszej połowie rozbił przedstawiciela Gminy Lubin i został triumfatorem II edycji turnieju „Piłkarskie Niższe Ligi Cup”.
– Trzy szybkie bramki ułatwiły nam zadanie, bo zdobyliśmy je w ciągu trzech minut. To nam ustawiło mecz i mogliśmy spokojnie kontrolować mecz i później strzelić jeszcze dwie. Naszym planem minimum, który sobie ustaliliśmy z trenerem i chłopakami, było wyjście z grupy. Dzisiaj to już była faza pucharowa, więc przegrany odpada i graliśmy z meczu na mecz. Rozpędzaliśmy się aż w końcu doszliśmy do finału, który udało nam się wygrać. – mówi Miłosz Kudłacz z Granitu Roztoka.
Po zakończeniu sportowej rywalizacji przyszedł czas na podziękowania dla osób zaangażowanych w organizacje, a przede wszystkim dekoracje najlepszych drużyn. Czołowa czwórka otrzymała nagrody rzeczowe, a na zespoły, które uplasowały się na podium także puchary i medale. Po zakończeniu rozdania nagród można było oficjalnie powiedzieć, że druga edycja PNL Cup przeszła już do historii!
fot. Paweł Andrachiewicz
