Platforma podzieliła się pieniędzmi

14

LUBIN. Prawie 85 tys. zł wytańczyła lubińska Plaftorma. Pieniądze zbierano podczas balu charytatywnego, który zorganizowano dla małej Mai Bratoń. Dziewczynka w wyniku sepsy straciła rączki i nóżki.

Na balu, który zorganizowano już po raz siódmy, bawiła się niewielka grupa lokalnej PO. – Gdzieś około 70 osób – przyznaje europoseł Piotr Borys. Ci, którzy przyszli musieli być jednak wyjątkowo hojni.

Najwięcej pieniędzy uzyskano ze sprzedaży szachów, które Piotr Borys przywiózł z Parlamentu Europejskiego z autografem Garriego Kasparowa. Zlicytowano je za 10 tys. zł. Ponad 7 tys. zł uzyskano za obraz Anny Wiśniewskiej, po 5 tys. zł uczestnicy balu zapłacili za miecz samurajski i szablę Wikingów oraz wycieczkę do Parlamentu Europejskiego, za 3 tys. zł poszło pióro posłanki Moniki Wielichowskie, a broszka premiera za 700 zł.

– Ci, którzy byli na balu nie ukrywali, że kiedy patrzy się na to biedne chore dziecko, to aż chce się mu pomagać – opowiada poseł Norbert Wojnarowski. – Bo Maja z rodzicami była z nami aż do godziny 22. Łącznie z pieniędzmi, które uzyskaliśmy z wcześniejszych wpłat, zebraliśmy aż 90 tys. zł – dodaje.

Tyle właśnie rodzice Mai potrzebowali na zakup specjalnego wózka i operację. W przyszłym tygodniu Platforma planuje przekazać czek rodzicom dziewczynki.

Więcej: /aktualnosci,18063,platforma_zatanczy_dla_majeczki.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY