Nie we wrześniu, ale w październiku gotowy będzie nowy dworzec PKS oraz przylegająca do niego minigaleria handlowa. – Wykonawca wszedł na plac budowy nieco później, dlatego opóźni się też zakończenie inwestycji – tłumaczy Kazimierz Ziółkowski, dyrektor lubińskiego PKS-u.
Zgodnie z wcześniejszymi planami, dworzec miał być gotowy na połowę września. Inwestor miał bowiem rozpocząć jego budowę po 15 kwietnia i zakończyć po około pięciu miesiącach. Na ten czas podróżni musieli przenieść się na ulicę Konstytucji 3 Maja, gdzie tymczasowo wprowadzono ruch jednokierunkowy i uruchomiono przystanek zastępczy. Niestety prace są jeszcze daleko w tyle. Lubinianie mijający okolice dworca mogą przekonać się, że przed zakończeniem inwestycji trzeba wykonać jeszcze sporo pracy.
– Termin oddania dworca do użytku nieco się przesunął. Początkowo miał być gotowy we wrześniu, ale termin został zmieniony na październik. Pozostałe ustalenia pozostają bez zmian – dodaje dyrektor.
W nowo powstałym budynku zachowana zostanie kasa, poczekalnia dla podróżnych, dwie toalety oraz pomieszczenia dla dyspozytora i kierownika. Obok przewidziano też pięć stanowisk dla autobusów. Na pozostałym terenie powstanie galeria handlowa.