PiS obrońcą KGHM

23

Prawo i Sprawiedliwość kreuje się na obrońcę KGHM. Czy jego działania rzeczywiście coś dadzą, czy to tylko wstęp do zbliżających się wyborów, okaże się wkrótce. Dziś na konferencji w Lubinie lokalni działacze partii poinformowali między innymi o tym, że złożyli wniosek do NIK-u w sprawie przyznania przez ministerstwo spółce Miedź Copper Corp koncesji, o którą starał się KGHM.

– Teraz dużo się mówi o tej sprawie, ale obawiam się, że może się skończyć jak w innych tego typu przypadkach. A tu są potrzebne stanowcze działania! – mówi Adam Lipiński, wiceprezes PiS.

Wczoraj Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek do Najwyżej Izby Kontroli. Chce, aby przeprowadzono kontrolę w Ministerstwie Środowiska, które przyznawało koncesję na wydobycie ze złoża Bytom Odrzański. – Mamy nadzieję, że nasz wniosek nie zostanie odrzucony przez NIK – dodaje Dawid Jackiewicz, parlamentarzysta z PiS. – Chcemy, aby sprawdzono, czy ta druga spółka jest w stanie realizować tę koncesję, czy ma ją tylko ze względów spekulacyjnych, by przyblokować KGHM – stwierdza.

Ponadto partia Jarosława Kaczyńskiego chce stworzyć społeczny komitet obrony KGHM. Jak mówią tutejsi posłowie, konkretne kroki w tej sprawie zostaną podjęte w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Do komitetu zostaną zaproszeni politycy z różnych stron sceny politycznej, samorządowcy, związkowcy, a także wszyscy ci, którzy chcieliby wyrazić swoją opinię na temat tego, co się dzieje w KGHM.

Ten komitet miałby monitorować sytuację w miedziowej spółce. Organizować spotkania z tutejszymi mieszkańcami, ale nie tylko. – Pełniłby też rolę nagłaśniającą szkodliwe działania ministerstwa – dorzuca Jackiewicz.

Trzecim działaniem podjętym przez PiS w obronie miedziowego holdingu miałoby być przywrócenie KGHM na listę strategicznych przedsiębiorstw. Wtedy byłaby gwarancja, że spółka nie podlegałby dalszej prywatyzacji.

– My (PiS – przyp. red.) KGHM na tę listę wprowadziliśmy. Potem usunęło ją PO. Teraz oczekujemy, że ta spółka znowu zostanie wpisana do tego rejestru – mówi Lipiński.

Co więcej, poseł Dawid Jackiewicz zdradził, że PiS rozważa możliwość zwiększenia udziału Skarbu Państwa w miedziowej spółce. – Z 32 procent do co najmniej czterdziestu kilku. Ale na razie to tylko rozważania, trzeba sprawdzić, czy byłaby taka możliwość – dodaje Jackiewicz. – Politykom powinno zależeć na rozwoju krajowych przedsiębiorstw. A tu perła w naszej gospodarce przegrywa ze spółką z obcym kapitałem. Wszystkie państwa europejskie pilnują i dbają o swoje przedsiębiorstwa, a Polska nie – kończy poseł.


POWIĄZANE ARTYKUŁY