Szczypiorniści Zagłębia Lubin rozegrali pierwszy mecz sparingowy. Miedziowi zremisowali na własnym terenie z beniaminkiem Ekstraklasy AZS-em Gorzów Wielkopolski 26:26.
Początek spotkania należał do gości, którzy szybko wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Przed przerwą Zagłębie zniwelowało stratę i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:12 dla gorzowian. Podobny scenariusz miała druga odsłona spotkania, najpierw dominował AZS, a miedziowi musieli gonić wynik. Później to podopieczni Jerzego Szafrańca dyktowali warunki. Lubinianom udało się nawet na moment objąć prowadzenie. Mecz zakończył się jednak sprawiedliwym remisem 26:26.
– Nie chce oceniać postawy poszczególnych zawodników, gdyż myślę, ze na to jeszcze za wcześnie. Coś więcej będę mógł powiedzieć po kolejnych meczach i turniejach towarzyskich. Cieszy mnie fakt, że pomimo, iż przegrywaliśmy już różnicą 5-6 bramek, nie złożyliśmy broni i do końca walczyliśmy o korzystny wynik – powiedział po meczu Jerzy Szafraniec, trener Zagłębia Lubin.
W najbliższą środę Zagłębie wyjedzie do Gorzowa na kolejne dwa sparingi z miejscowymi „akademikami”
Źródło: zaglebie.lubin.pl , ZYG