Pił wódkę, kierując ciężarówką po autostradzie

2569

2,5 promila alkoholu w organizmie miał 63-letni kierowca ciężarówki, który w takim stanie jechał dolnośląskim odcinkiem autostrady A4. W trakcie zatrzymania mężczyzny przez policję okazało się, że w kabinie miał otwartą butelkę wódki, którą pił podczas jazdy. Do tragedii na szczęście nie doszło. W dużej mierze dzięki natychmiastowej reakcji innego kierowcy.

Opisywana sytuacja miała miejsce o poranku, kiedy ruch na tym odcinku autostrady A4 był duży. Policjanci otrzymali informację, że tą jedną z głównych arterii komunikacyjnych Dolnego Śląska, w kierunku granicy, przemieszcza się pojazd ciężarowy z białą naczepą, którego kierujący ma wyraźne trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy.

Kierowcę, który nie pozostał obojętny, widząc śmiertelne zagrożenie, i przekazał informację służbom, zaniepokoiło jadące slalomem auto ciężarowe.

– Dyżurny natychmiast skierował na autostradę policyjny patrol, który namierzył ciężarówkę na wysokości 50. kilometra autostrady A4 w kierunku zachodniej granicy naszego kraju. Interweniujący funkcjonariusze przy użyciu sygnałów świetnych i dźwiękowych, w miejscu rozjazdu dróg A4 i A18, zatrzymania kierowcą TIR-a. Już po otwarciu drzwi jego kabiny wyczuli woń alkoholu, a chwilę później w uchwycie na napoje zauważyli otwartą i częściowo już opróżnioną butelkę alkoholu – relacjonuje podkomisarz Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.

Dalsze czynności z 63-letnim obywatelem Łotwy potwierdziły, że mężczyzna prowadził ważący kilkadziesiąt ton pojazd, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Obcokrajowiec został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu w trybie przyspieszonym doprowadzony do sądu, gdzie usłyszał wyrok za popełnione przestępstwo.

– Oprócz utraty prawa jazdy musi się liczyć z decyzją sądu dotyczącą 5-letniego zakazu prowadzenia pojazdów, grzywną i świadczeniem pieniężnym w wysokości 5 tys. zł – dodaje rzeczniczka bolesławieckiej policji.

Nieodpowiedzialnego kierowcę udało się zatrzymać dzięki zachowaniu czujności innych uczestników ruchu oraz współpracy policji z pracownikami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu.

– Dzięki postawie innych kierowców udało się zatrzymać pojazd ciężarowy, który wzbudzał niepokój podróżnych. Postawa czujnego kierowcy godna pochwały i naśladowania – podkreśla Magdalena Szumiata, rzecznik prasowy dolnośląskiego oddziału GDDKiA.


POWIĄZANE ARTYKUŁY