W ciężkim stanie do szpitala trafił 22-letni mężczyzna, który wjechał wprost pod pociąg towarowy Pol-Miedź Trans. Do wypadku doszło na szlaku kolejowym Częstochowa Gnaszyn-Blachownia.
Do zdarzenia doszło dziś około godziny 1 w nocy.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów z wydziału ruchu drogowego wynika, że 22-letni kierowca audi nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i wjechał wprost pod pociąg towarowy. Kierowca z obrażeniami głowy i klatki piersiowej trafił do szpitala – informuje asp. sztab. Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
W chwili kiedy służby przybyły na miejsce, mężczyzna był przytomny. W szpitalu wprowadzono go jednak w stan śpiączki farmakologicznej.
Badania wykazały, że był pijany. – Miał dwa promile alkoholu w organizmie – dodaje asp. sztab. Poznańska.
Maszyniście z pociągu Pol-Miedź Trans na szczęście nic się nie stało.
Częstochowska policja pod nadzorem prokuratury będzie teraz badać okoliczności tego wypadku.
Utrudniania w ruchu pociągów na tej trasie trwały prawie trzy godziny. Co więcej, to kolejne tego typu zdarzenie na tej trasie. W minioną sobotę, także ignorując sygnalizację, wprost pod pociąg wjechał 65-letni kierowca samochodu osobowego marki Kia. Zarówno on, jak i jego pasażerka z obrażeniami trafili do szpitala.
Fot. OSP Blachownia