Czy to pieszy, kierowca, czy rowerzysta – każdy z nich, jeśli jest pod wpływem alkoholu, stwarza zagrożenie na drodze. Udowodnił to właśnie jeden z kierowców jednośladów, który mając trzy promile alkoholu w organizmie wjechał w zaparkowany samochód, uszkadzając jego zderzak.
Rowerzysta, który jedzie po alkoholu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, bez względu na poziom upojenia, zawsze popełnia wykroczenie. W ręce policjantów coraz częściej wpadają nietrzeźwi kierujący jednośladami. Niestety ich stan upojenia jest zwykle bardzo duży, zagrażający nie tylko temu niechronionemu uczestnikowi ruchu, ale każdemu innemu użytkownikowi korzystającemu z drogi.
W ciągu ostatnich kilku dni policjanci z naszego powiatu zatrzymali kolejnych pijanych rowerzystów.
– Pierwszy w ręce funkcjonariuszy z Rudnej wpadł mężczyzna, który miał ponad dwa promile alkoholu w swoim organizmie – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Kilka godzin później patrol ruchu drogowego zatrzymał 34-latka, który również wybrał się na przejażdżkę mając blisko trzy promile alkoholu. Mężczyzna był tak pijany, że omijając zaparkowany pojazd najechał na przedni zderzak auta, uszkadzając go – dodaje.
Policja przypomina rowerzystom, że za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara aresztu, wysoka grzywna, a nawet zakaz kierowania jednośladami. – Pamiętajmy również, że jako rowerzyści jesteśmy niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego i każdy – nawet niegroźnie wyglądający wypadek – może zakończyć się poważnym kalectwem, a nawet śmiercią – podkreśla asp. sztab. Serafin.