W ręce lubińskich funkcjonariuszy wpadło w ostatnim czasie kilku nieodpowiedzialnych kierowców, którzy zdecydowali się na jazdę, będąc pod wpływem narkotyków, alkoholu czy też bez wymaganych uprawnień. Jeden z nich, chcąc uniknąć spotkania ze stróżami prawa, spróbował ucieczki. To jednak źle się dla niego skończyło.

Jako pierwszego mundurowi zatrzymali kierowcę, który na ich widok gwałtownie przyśpieszył. Na tej podstawie policjanci postanowili zatrzymać mężczyznę.
– Jak się okazało jego pośpiech nie był bez powodu. Sprawdzenie danych w policyjnych systemach potwierdziło, że mężczyzna posiada decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Ponadto w trakcie kontroli wątpliwość mundurowych wzbudziło zachowanie zatrzymanego do kontroli mężczyzny – mówi mł. asp. Renata Ślęk z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Co prawda badanie urządzeniem wykluczyło, że w chwili zdarzenia był się pod wpływem alkoholu, jednak doświadczeni policjanci na tym nie poprzestali. Przeprowadzili kolejne badanie, które tym razem potwierdziło, że kierowca jest pod wpływem środków odurzających. Na tej podstawie mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony na teren lubińskiej jednostki policji w celu wykonania z jego udziałem czynności procesowych. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Do kolejnej kontroli drogowej doszło chwilę później. Tym razem funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę, którego styl jazdy wskazywał na fakt, że znajduje się pod wpływem alkoholu.
– Dość szybko przypuszczenia mundurowych okazały się trafne, gdyż podczas rozmowy policjanci wyczuli od mieszkańca powiatu polkowickiego woń alkoholu. Badanie potwierdziło, że w chwili zdarzenia 40-latek posiadał prawie 2, 5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – relacjonuje przedstawicielka lubińskiej komendy policji.
Ponadto policjanci ujawnili przy zatrzymanym narkotyki. Niebawem o jego dalszym losie zdecyduje lubiński sąd.
Jednak prawdziwym brakiem zdrowego rozsądku wykazał się kierowca Toyoty. 38-latek, chcąc uniknąć kontroli drogowej, gwałtownie przyśpieszył i odjechał. Po chwili jednak stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego uszkodził przydrożny znak drogowy. Jak ustalili mundurowi w chwili zdarzenia kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Policja po raz kolejny przypomina, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości to przestępstwo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kto znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
– Jednocześnie sąd orzeka obligatoryjnie zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. W przypadku spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, w zależności od skutków tego zdarzenia kara pozbawienia wolności może wynieść nawet 20 lat a zakaz prowadzenia pojazdów może zostać orzeczony dożywotnio – podkreśla mł. asp. Renata Ślęk.





