To miała być jego pierwsza jazda. I była, tyle że bardzo krótka – jeden z lubinian wyjechał na ulicę swoim nowym busem, kiedy z naprzeciwka – wprost na czołówkę – nadjechała 74-letnia lubinianka…
Sytuacja miała miejsce przy ulicy leśnej, tuż przed godziną 13. Jak nas informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin, 74-latka siedząca za kierownicą osobówki, jechała nie swoim pasem wzdłuż ulicy Leśnej. Doszło do zderzenia z prawidłowo jadącym busem, w środku był kierowca i pasażerka w ciąży, na szczęście nic im się stało.
Dlaczego seniorka jechała pod prąd? – Okazało się, że była pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niej ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta straciła prawo jazdy i została zatrzymana przez funkcjonariuszy – informuje asp. sztab. Serafin.
Od kierowcy busa wiemy, że była to pierwsza jazda jego nowym autem. Odwoził do domu koleżankę w ciąży. Szczęście, że siedziała z tyłu – ani jej, ani dziecku nic się nie stało. Mężczyzna mówi nam, że widział jak z auta 74-latki, wypadła butelka po wódce…
Zdjęcia i filmy otrzymaliśmy od Czytelników.