Dziś po raz pierwszy uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 oraz Gimnazjum nr 3 odbyli lekcję wuefu na nowym kompleksie boisk. Teraz mogą bez przeszkód grać w piłkę nożną, ręczną, koszykówkę i siatkówkę, również po lekcjach. Na zrealizowanie tego projektu miasto wydało 2 mln zł.
– Od 1993 roku, jak tu pracuję, to boisk nigdy nie było. W tej chwili jesteśmy bardzo zadowoleni, zresztą dzieci też – komentuje Barbara Paszkiewicz, nauczycielka wuefu z SP nr 3. – Do tej pory musieliśmy w dosyć trudnych warunkach prowadzić lekcje, robiliśmy głównie lekką atletykę terenową z pokonywaniem przeszkód naturalnych.
Od czwartku, 13 listopada, uczniowie zarówno podstawówki, jak i gimnazjum mogą korzystać z boiska ze sztucznej trawy piłkarskiej (60×30 m), boiska do piłki ręcznej i koszykówki o wymiarach 42 na 25 m, boiska do siatkówki o nawierzchni poliuretanowej, 100-metrowej bieżni, obiektu do skoku w dal oraz placu zabaw dla dzieci.
– Jest to obiekt wielokrotnie większy i bardziej rozwojowy niż Orliki, które są nam ciągle podrzucane – stwierdza prezydent Robert Raczyński.
Budowa kompleksu kosztowała około 2 mln zł. Sfinansowało ją miasto. Swój udział miała w tym również gmina wiejska Lubin, ponieważ w miejskich szkołach uczy się wielu małych mieszkańców gminy.
– Te boiska będą służyć również naszym dzieciom. Chciałabym, żeby wyrastali tutaj sportowcy na miarę naszych wielkich – mówi wójt gminy wiejskiej Lubin, Irena Rogowska.
– Dość ściśle współpracujemy z gminą wiejską Lubin w sferze polityki oświatowej. Nie mamy żadnych nieporozumień. Jeśli ustalamy jakiś priorytet inwestycyjny, wspólnie go realizujemy – dodaje prezydent Raczyński. – W tej szkole na przykład jest około 100 dzieci z gminy wiejskiej Lubin.
Kompleks boisk przy Szkole Podstawowej nr 3 i Gimnazjum nr 3 będzie otwarty nie tylko dla uczniów wspomnianych szkół, ale i dla pozostałych lubinian. Młodzi mieszkańcy osiedla, na terenie którego leży szkoła, zapewniają, że będą z niego korzystać, gdy w gimnazjum i podstawówce skończą się lekcje. Zadowoleni z inwestycji są również miejscy radni.
– Wielokrotnie wnosiłem o zmiany w budżecie, żeby można było wybudować w tym miejscu boisko. Uważam, że to kolejna dobra inicjatywa. To boisko będzie służyć wielu dzieciom mieszkającym na tym osiedlu. Będą one miały miejsce do uprawiania sportu i rekreacji – stwierdza radny Franciszek Wojtyczka.
– To naprawdę przepiękny obiekt. Oby tylko młodzież spędzała tu aktywnie czas, nie tylko w ramach wychowania fizycznego, ale także po południu. Mam nadzieje że i mieszkańcy osiedla będą korzystać z tych obiektów – podsumowuje radny Marian Węgrzynowski.
MRT
