W Ścinawie odbył się pierwszy w historii miasta Piknik Niepodległościowy. Niesprzyjające warunki atmosferyczne nie zniechęciły najwytrwalszych mieszkańców do spędzenia wolnego czasu na świeżym powietrzu. Na tych, którzy się pojawili na skwerze przy zbiegu ulic Mickiewicza i Wołowskiej, czekało wiele atrakcji, m.in. występy artystyczne o tematyce patriotycznej w wykonaniu ścinawskiej młodzieży.
Niewątpliwie największym zainteresowaniem cieszyła się inscenizacja historyczna pn. „Przyjazd Józefa Piłsudskiego”, który przybywszy bryczką, witał się z mieszkańcami Ścinawy i okolic. Każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z marszałkiem, z czego chętnie korzystano.
Najmłodsi natomiast próbowali swoich sił w wojskowych konkurencjach sportowo-rekreacyjnych. Tu nie było przegranych, ponieważ dzięki wielu sponsorom wszystkie uczestniczące w animacjach dzieci otrzymały drobny upominek.
Ścinawianie, którzy przybyli na piknik, mieli okazję zobaczyć namiastkę historycznej kolekcji Andrzeja Sitarskiego w Polowym Muzeum „Małej Ojczyzny”, oraz przyjrzeć się z bliska sprzętowi militarnemu, o którym wyczerpująco opowiadali członkowie Stowarzyszenia o Charakterze Strzeleckim „Legion”. Zainteresowanie wzbudzały również pojazdy wojskowe udostępnione przez miejscowych kolekcjonerów.
Organizatorzy zadbali, aby w ten chłodny jesienny dzień mieszkańcy mogli posilić się czymś ciepłym. Każdy chętny mógł skosztować wojskowej grochówki, której dla nikogo nie zabrakło, pieczonej kiełbaski czy też pysznego ciasta.
Przeszło czterogodzinna impreza zakończyła się wspólnymi śpiewami karaoke kultowych polskich przebojów m.in. „Do przodu Polsko” czy „Sen o Warszawie”.
Przez cały czas trwała zbiórka nakrętek dla Mateusza Nowaczyka zainaugurowana jeszcze podczas koncertu z okazji Dnia Papieskiego.
Patronat nad piknikiem objęli: starosta powiatu lubińskiego Adam Myrda oraz przewodniczący rady powiatu w Lubinie Krystian Kosztyła.