Pierwszy mecz we własnej hali

15

Podopieczni Gheorghe Cretu i Daniele Capriotti nie mogą doczekać się sobotniego meczu z AZS Częstochową. Po pierwsze, ekipa Cuprum Lubin liczy na komplet punktów, a po drugie, siatkarze po raz pierwszy zagrają we własnej hali.

7 listopada o godzinie 17.00 w Hali Regionalnego Centrum Sportowego, siatkarze Cuprum Lubin podejmą AZS Częstochowę. Zarówno Cuprum Lubin, jak i nasi sobotni rywale, mają w sobie sporo sportowej złości. Po pierwszej kolejce spotkań, podopieczni Michała Bąkiewicza przegrali 1:3 z mistrzem Polski Resovią Rzeszów, natomiast Lubin uległ w Warszawie tamtejszej Politechnice 3:2.

– Mamy bardzo ciekawy zespół w tym roku i na pewno chcemy pokazać się równie dobrze jak w zeszłym sezonie. Niestety, pierwszego meczu w Warszawie nie udało się wygrać, chociaż prowadziliśmy już dwa do zera. Politechnika w składzie z doświadczonym Zagumnym i Samicą bardzo dobrze się zaprezentowała, a my nie wykorzystaliśmy swoich szans. Przed nami kolejny mecz w sobotę i musimy szybko wyciągnąć wnioski z tej porażki – przyznaje Marcin Kryś, Libero Cuprum Lubin.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY