Piłkarzom brakuje miedziowych sympatyków i ich dopingów. Dziś podopieczni Pavla Hapala będą mogli wypełnić tę pustkę. O godzinie 18.00 przy własnej publiczności na Stadionie Zagłębia zagrają z GKS-em Katowice. Zawodnicy jak i sztab szkoleniowy liczą na obecność swoich fanów na trybunach.
Sparing z Katowicami nie został zgłoszony jako impreza masowa. W związku z tym, na obiekcie Zagłębia będzie mogło zasiąść jedynie 900 kibiców. – Zagramy na najwyższych obrotach, o zwycięstwo! Zrobimy więcej zmian, niż jest to możliwie w lidze i to jedyna różnica. Widzimy po chłopakach, że już nie mogą się doczekać jutrzejszego meczu. Wszyscy stęskniliśmy się za ligą, więc nikomu nie będzie brakowało motywacji – przyznaje Oto Brunegraf, drugi trener KGHM Zagłębia Lubin.