Ma służyć przede wszystkim uczniom, którym trudniej jest skupić się w hałasie, którzy potrzebują wyciszenia. Ale też nauczycielom, gdy trzeba przygotować jakiś projekt lub porozmawiać z rodzicem – w Szkole Podstawowej nr 3 stanęła kabina akustyczna. To pierwszy taki projekt w Lubinie.
Przetestowała ją już dyrekcja, w środku byli nauczyciele i niektórzy uczniowie. Wszyscy są zgodni, że takiego miejsca brakowało w szkole.
– Mamy w szkole wielu uczniów o tzw. neuroróżnorodności. To dzieci, które wymagają indywidualnej pracy, czasu i skupienia. Czasem dobrze jest wyjść z takim uczniem z klasy i usiąść w ciszy, żeby wykonywać zadania. To miejsce idealnie się do tego nadaje – mówi Elżbieta Giżewska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 z oddziałami integracyjnymi w Lubinie. – Nauczyciel może tu też pracować z dwójką lub trójką uczniów, nie na korytarzu, wśród gwaru i innych dzieci, ale tutaj w ciszy. W mojej ocenie taka budka to bardzo fajna sprawa, która zapewnia intymność pracy. Już dziś mogę śmiało stwierdzić, że przydałaby nam się jeszcze taka jedna na drugim piętrze – dodaje.
Pomysłodawcą projektu była wicedyrektor Ewa Domnik. W konsultacji z nauczycielką tej szkoły, ale też radną miejską Izabelą Polak-Salomon pomysł dotarł do magistratu, zyskując jego aprobatę.
– Jestem radną, ale też nauczycielką. Jako nauczyciele i specjaliści mamy wiedzę, jakie warunki należy zapewnić dzieciom neuroatypowym oraz ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Nasza placówka jest szkołą integracyjną: mamy tu dzieci w spektrum autyzmu, z Zespołem Aspergera, z innymi dysfunkcjami. Takie dzieci są często nadwrażliwe słuchowo. Taka kabina akustyczna pozwala na pracę z tymi dziećmi w ciszy, spokoju, bez bodźców zewnętrznych – przyznaje Izabella Polak-Salomon. – Rozmawiałam z dziećmi, które już z niej korzystały, mówią, że bardzo im się podobało. Myślę, że to jest miejsce potrzebne w szkołach, szczególnie tych integracyjnych – dodaje.
Kabina kosztowała 45 tys. zł. Wewnątrz jest nawiew, telewizor oraz laptop podłączony do internetu, co pozwala na indywidualną pracę z uczniem, ale też konsultacje z rodzicami. Wewnątrz zmieszczą się cztery osoby.
Magistrat nie wyklucza, że jeśli będzie takie zapotrzebowanie i pomysł się sprawdzi, podobne budki pojawią się także w innych szkołach podstawowych.
Dodajmy, że kabiny akustyczne to niezależne przestrzenie do pracy indywidualnej, we dwójkę lub w małej grupie. Dzięki przemyślanej konstrukcji skutecznie izolują dźwięki z otoczenia, dzięki czemu osoby przebywające wewnątrz są odcięte od bodźców dźwiękowych z zewnątrz. Izolacja akustyczna działa też w drugą stronę – kabiny gwarantują prywatność mowy, czyli rozmowy prowadzone wewnątrz budki nie są słyszalne dla nikogo poza nią. Pozwalają wykonać zadania w ciszy i spokoju.
Kabiny akustyczne są przyjazną przestrzenią dla uczniów neuroróżnorodnych, w tym osób ze spektrum autyzmu czy zespołem Aspergera, tworząc komfortowe miejsce do zajęć czy spotkań indywidualnych w ciszy i skupieniu. Budki uwzględniają potrzeby uczniów atypowych w zakresie organizacji nauki, przestrzeni, komunikacji i percepcji, które z różną intensywnością odbierają bodźce z otoczenia. Kreują przyjazne środowisko pracy, oparte na redukowaniu barier oraz stymulacji mocnych stron osób neuroatypowych, w którym różne rodzaje umysłów mogą się uzupełniać i korzystać ze swojego potencjału.
Obecność budki akustycznej w szkole daje nauczycielom, psychologom czy pedagogom wygodną i natychmiastową do użycia przestrzeń, która sprawdza się w prowadzeniu zajęć indywidualnych z uczniem, komfortowych dla ucznia rozmów z psychologiem lub pedagogiem, dodatkowych zajęć terapeutycznych.
Fot. Marlena Bielecka