Piłkarki nożne Zagłębie Lubin FemGol doznały pierwszej porażki w obecnym sezonie. Podopieczne Dawida Dawidziaka uległy przed własną publicznością drużynie UKS SMS Łódź 0:5 w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U16.
Mimo przegranej lubinianki pokazały na boisku wolę walki i sportowy charakter. Warto zaznaczyć, że gospodynie z powodu kontuzji w zespole musiały sobie radzić w mocno okrojonym składzie. – Dzisiejszy mecz nie należał z naszej strony do najlepszych, popełniliśmy parę kluczowych błędów, co za skutkowało utratą niektórych bramek. Jednak wielkie brawa trzeba skierować do dziewczyn, które podjęły się rozegrania meczu pomimo ich niedyspozycji zdrowotnej – mówi trener piłkarek Dawid Dawidziak.
– Dzwoniłem z pytaniem do Łodzi, czy moglibyśmy przełożyć mecz i rozegrać go w innym terminie, bo w naszej drużynie wdarł się jakiś wirus i większość zespołu nie jest w stanie zagrać. Jednak Łódź odmówiła przełożenia spotkania nie zważając na zdrowie naszych zawodniczek, co uważam, że nie tylko dzisiaj podjęliśmy walkę na boisku z drużyną przyjezdną, ale również z wirusem. Więc jeszcze raz brawa dla naszych, że zagrały, dały z siebie to co mogły, a w kolejnych meczach odkujemy się i pokażemy co potrafimy – dodaje szkoleniowiec „Femgolek”.
Przypomnijmy, że w dwóch pierwszych spotkaniach Centralnej Ligi Juniorek U16 lubińskie zawodniczki pokonały GKS Gieksę Katowice 4:1 i Ślęzę Wrocław 2:1. Jeszcze lepiej zainaugurowały sezon IV ligi dolnośląskiej, pewnie wygrywając z zespołem Wilk Długołęka 10:0.
Fot. Archiwum klubu