Pierwsza miedź z Chile

18

O uruchomieniu produkcji w chilijskiej kopalni Sierra Gorda poinformował na specjalnej konferencji prasowej prezes KGHM Herbert Wirth. Oznacza to, że zarzuty lokalnego dentysty, który – chcąc uniknąć zapylenia swojego podwórka – pozwał KGHM, okazały się bezzasadne i jedynie spowolniły oficjalne otwarcie chilijskiej kopalni. – Sąd Najwyższy w Santiago przychylił się do naszego wniosku i uznał, że wszystkie procedury zostały zachowane, a projekt ma ponadstandardowe rozwiązania, jeśli chodzi o ochronę środowiska – zapewnia szef miedziowej spółki.

To inwestycja, o której w ostatnim czasie zrobiło się wyjątkowo głośno. Wszystko przez chilijskiego lekarza, który stwierdził, że kopalnia Sierra Gorda spowoduje pogorszenie się jego warunków życia.

– Wiadomo, że podczas budowy kopalni, a zwłaszcza zakładów przetwórczych, są istotne zdarzenia do wykonania. Przeciwności z ostatniego miesiąca świadczą tylko o tym, że dotrzymujemy słowa, bo kopalnia została otwarta. Rzekomo dentysta przeciwdziałał KGHM-owi. Życie nauczyło mnie jednak cierpliwości, ponadto byliśmy prawie pewni, że decyzje administracyjne wydane na potrzeby kopalni są obowiązujące. Cieszę się bardzo, że Sąd Najwyższy w Santiago orzekł, że wszystkie procedury zostały zachowane – komentuje Herbert Wirth.

Sierra Gorda to czwarty pod względem wielkości projekt górniczy na świecie. Kopalnia znajduje się na pustyni Atakama i pracuje 24 godziny na dobę. W szczytowym momencie pracowało tu 10 tysięcy osób, docelowo ma pracować tam około dwa tysiące. Dziennie kopalnia ma wytwarzać około 190 tysięcy ton rudy miedzi, natomiast rocznie KGHM planuje wydobywać tam aż 220 tysięcy ton miedzi, 64 tysiące uncji złota i 25 milionów funtów molibdenu. Roczny urobek kopalni w Chile wypełniłby 80 stadionów narodowych. Zasobów, według obliczeń zarządu, wystarczy na 23 lata.

Jednak nie wszyscy są zadowoleni z projektu Sierra Gorda. – Jestem ciekaw kiedy pęknie bańka propagandowa dmuchająca w tę kopalnię. Przypomnę tylko, że KGHM za prawie 10 miliardów kupił Quadrę, a w tej Quadrze była tylko jedna kopalnia – Sierra Gorda. I wszyscy się cieszą, wygraliśmy z dentystą, zaraz zdobywamy cały świat, a co z pozostałymi aktywami? Z Polski wyprowadziliśmy już około 15 miliardów złotych – zauważa Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności.

Kopalnia zostanie oficjalnie otwarta dopiero w październiku. KGHM chce, by chilijska kopalnia nosiła imię polskiego geologa Ignacego Domeyki. http://youtu.be/oe_baa4NSTg


POWIĄZANE ARTYKUŁY