Od trzech ostatnich spotkań w rozgrywkach ekstraklasy, jest zawodnikiem, który znalazł uznanie Piotra Stokowca. Najlepszy strzelec drużyny rezerw, Krzysztof Piątek swoje umiejętności miał okazję pokazać w meczu z Piastem Gliwice. Młody napastnik zaraz po pojawieniu się na murawie, stworzył akcję podbramkową. W spotkaniach z Podbeskidziem i Widzewem, także zanotował udany występ. Materiał, z którego można stworzyć dobrego zawodnika. Takich w Lubinie jest więcej.
Jarosław Jach, Jarosław Kubicki, Filip Jagiełło, Konrad Andrzejczak i Krzysztof Piątek. Na ławce rezerwowych znalazł się jeszcze Rafał Karmelita, ale ten zawodnik nie miał swojej szansy w ostatnich meczach ekstraklasy. Niemniej jednak, kibice mieli okazję oglądać kilku młodych piłkarzy w akcji. Trzeba przyznać, że szkoleniowiec Zagłębia jeszcze nie raz będzie miał z nich pociechę w I lidze. – My na chwilę obecną skupiamy się na tym co przed nami. Sporo pracy na wakacje, aby stworzyć dobry zespół na pierwszą ligę. Wszystko w naszych rękach – przyznał Krzysztof Piątek, zawodnik KGHM Zagłębia Lubin.