Pewne zwycięstwo szczypiornistek w derbach!

224

Piłkarki ręczne Zagłębia Lubin w derbowym spotkaniu z KPR Gminy Kobierzyce prowadziły od samego początku do końca, a wynik ani przez chwilę nie był zagrożony. Po końcowej syrenie lubinianki cieszyły się ze zwycięstwa 24:19 (14:9).

Miedziowe dobrze rozpoczęły derbową rywalizację i po kilki minutach wygrywały 4:2. Trzy kolejne bramki zdobyły przyjezdne, wychodząc na pierwsze prowadzenie w meczu. Nie trwało to jednak długo, gdyż lubinianki szybko wróciły na swoje tory. Dobra obrona i skuteczna ofensywa sprawiły, że w 17. minucie na tablicy wyników było 7:5 dla miejscowych. KPR zbliżył się na jedną bramkę, ale swój kunszt pokazywały Patrycja Matieli i Patrycja Świerżewska na rozegraniu oraz Joanna Drabik na kole. W końcówce pierwszej połowy swoje techniczne umiejętności zaprezentowała Daria Zawistowska i do przerwy Zagłębie prowadziło dość wyraźnie 14:9. Już w pierwszej połowie było widać, że lubinianki wyciągnęły wnioski z inauguracyjnego meczu w Piotrkowie Trybunalskim i nie zamierzały oddawać pola rywalkom.

Na pierwszą bramkę w drugiej połowie przyszło nam trochę poczekać. Wynik w tej części spotkania otworzyła siedem minut po zmianie stron Patrycja Świerżewska, która generalnie rzucała jak na zawołanie, sprawiając spore problemy defensorkom z Kobierzyc. Dziesięć minut po zmianie stron było już 18:10 dla, grających koncertowo, Miedziowych. Kolejny czas chwilę później wykorzystała Edyta Majdzińska, która zareagowała, widząc niemoc swoich zawodniczek. Ta niemoc wynikała jednak nie tyle ze słabej gry przyjezdnych, co ze znakomitej postawy Zagłębia. Lubinianki wygrywały pewnie i nie zamierzały się zatrzymywać. Pełna kontrola boiskowych wydarzeń sprawiła, że podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej cieszyły się z pewnej wygranej w derbowym spotkaniu.

Nie zrealizowałyśmy praktycznie żadnych założeń przedmeczowych. Dużo błędów technicznych z naszej strony sprawiło, że Zagłębie mogło kontrować i zdobywać łatwe bramki. Nasza postawa w obronie też nie była zadowalająca, dlatego Zagłębie punktowało nas po kolei i prowadziło od początku meczu – podsumowała Małgorzata Buklarewicz z KPR-u Kobierzyce.

Cieszy nas to zwycięstwo. Pewnie kibice spodziewali się większych emocji, ja jednak jako trener wolałam taki przebieg meczu. Na początku był on wyrównany, ale od mniej więcej dwudziestej minuty zaczęłyśmy budować swoją przewagę, a gdyby moje zawodniczki wykorzystały wszystkie sytuacje stuprocentowe, wynik mógł być jeszcze wyższy. Niemniej jednak zaczęłyśmy tę drugą połowę z założeniem, że jest remis i dobrze zespół zaczął tę drugą połowę, miałyśmy ten mecz pod kontrolą i chyba w pełni wykorzystałyśmy słabości przeciwniczek – mówiła o meczu Bożena Karkut, szkoleniowiec Zagłębia.

MKS Zagłębie Lubin – KPR Gminy Kobierzyce 24:19 (14:9)

Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż – Stanisławczyk, Grzyb 3, Hartman 2, Kurdzielewicz, Górna, Drabik 3, Galińska, Zawistowska 3, Kochaniak 3, Matieli 4, Noga, Belmas, Świerżewska 6, Milojević.

KPR: Kowalczyk, Zima – Jakubowska 3, Kucharska, Ilnicka 2, Tomczyk 2, Buklarewicz 2, Janas, Kuriata, Wiertelak, Ważna, Ivanović 3, Koprowska 1, Despodovska 5, Wicik 1, Michalak.


POWIĄZANE ARTYKUŁY