W rozgrywkach Dolnośląskiej Ligi Młodzików zajmują pierwsze miejsce z sporą przewagą nad innymi zespołami. Podopieczni Artura Pastucha i Artura Hucała zmierzyli się na własnym parkiecie z sąsiadem zza miedzy, ekipą SPR Chrobry II Głogów. Miedziowi wygrali 38:30.
Mecz 11. kolejki Dolnośląskiej Ligi Młodzików grupy A, lepiej rozpoczęli goście. Tomasz Ozonek z Głogowa otworzył wynik spotkania. Igor Lubos dał Zagłębiu remis. Do 6. minuty, spotkanie było dość wyrównane z lekką przewagą przyjezdnych. Później prym wiedli już gospodarze, którzy najpierw wyszli na prowadzenie 5:4 za sprawą Filipa Jasińskiego, a następnie nie pozwolili już rywalom dogonić wyniku. Po kwadransie gry Zagłębie prowadziło 12:7. Głogowskich szczypiornistów od większej straty bramkowej ratował często bramkarz, Jakub Siedlecki. Młody zawodnik zatrzymywał nawet rzuty lubinian z „siódemki”. Do przerwy podopieczni Artura Pastucha i Artura Hucała wygrywali 24:20.
W drugich 25. minutach lubinianie kontynuowali dobrą passę, jednak czasami gubiła ich zbytnia pewność siebie, co było powodem kilku strat i zdobyciem bramki przez rywali. Po takim kuble zimnej wody na głowę, miedziowi nie popełniali już żadnego błędu. W 30. minucie gospodarze wygrywali 28:14. Lubinianie grali pewnie i do samego końca kontrolowali wynik wygrywając ostatecznie 38:30. Kolejnym rywalem Zagłębia będzie Saturn Kłodzko. Mecz odbędzie się 30 marca na wyjeździe.
– Ten mecz chłopcy zagrali spokojnie, bo nie było Obwa o rezultat końcowy. Jest to natomiast taka początkująca kategoria i wszystko może się tu zdarzyć. Niemniej jednak wgrana cieszy i myślę, że w następnych meczach będzie podobnie – skomentował Artur Pastuch, szkoleniowiec Młodzików Zagłębia.
Zagłębie: Korbut (7), Pilch (1), Należyty (3), Bondzior (7), Kasperski (3), Jasiński (8), Miłek (1), Jarszak, Lubos (2), Midziak, Gelczuk (1), Tokarczuk, Rosicki, Mrozek (1), Kardasz (4).