Siatkarze KGHM Cuprum Lubin na własnym terenie bez utraty seta pokonali GKS Katowice. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Pawła Ruska na kolejkę przed końcem zakończeniem rundy zasadniczej zapewnili sobie utrzymanie w PlusLidze.
Gospodarze wystąpili bez dwójki liderów brazylijskiego rozgrywającego Danilo Gelińskiego i austriackiego przyjmującego Alexandra Bergera. Lubinianie nerwowo rozpoczęli mecz, przegrywają 4:8. Z akcji na akcję było jednak coraz lepiej, a pod koniec seta miedziowi wyszli na trzypunktowe prowadzenie, którego nie oddali do końca tej partii (25:22).
W kolejną odsłonę siatkarze Cuprum weszli dość pewnie i szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę 17:10. Gdy wydawało się, że losy partii są już rozstrzygnięte, do głosu doszli przyjezdni. Ekipa ze Śląska doprowadziła do wyrównania po 23, ale ostatnie słowo należało do miejscowych, którzy podwyższyli stan rywalizacji na 2:0 w setach.
Podopieczni Pawła Ruska poszli za ciosem i w kolejnym secie również okazali się lepsi od rywali, wygrywając do 19.
Miedziowi z dorobkiem 26 punktów (8 zwycięstw i 21 porażek) plasują się na 13. w tabeli pozycji na 16 drużyn. Do zakończenia rozgrywek pozostała jedna kolejka. Miedziowi mogą być spokojni o swój ligowy byt. Jedyną drużyną, która spada z ligi są Czarni Radom.
Z ekipą miedziowych żegna się amerykański atakujący Jake Hanes, dla którego był to ostatni mecz przed lubińską publicznością. W przyszłym sezonie będzie bronił barw Berlin Recycling Volleys.
KGHM CUPRUM Lubin — GKS Katowice 3-0 (25:22, 25:23, 25:19)
KGHM CUPRUM: Kubicki 4, Kwasowski 6, Lipiński 7, Hanes 12, Ferens 12, Pietraszko 13 oraz Granieczny (libero), Węgrzyn, Masłowski (libero).
GKS: Saitta, Waliński 2, Usowicz 2, Jarosz 13, Vasina 19, Adamczyk 3 oraz Mariański (libero), Krulicki 1, Kvalen 3, Fenoszyn 1, Domagała.