Jan Zubowski oficjalnie został przedstawiony pracownikom i związkowcom z Zakładów Górniczych Rudna jako nowy dyrektor personalny kopalni. Nazwisko byłego prezydenta Głogowa jest jednym z wielu, które ostatnimi czasy z dnia na dzień pojawiają się na najwyższych stanowiskach w KGHM.
– Jest to na pewno nowe wyzwanie, ciekawi ludzie, długa dobra tradycja górnicza, której trzeba sprostać – mówi Jan Zubowski, który wczoraj rozpoczął pracę na nowym stanowisku, zastępując Mieczysława Kraśniańskiego. W ZG Rudna pojawił się też nowy dyrektor ds. finansowych – Jarosław Jędrysek.
Nowe nazwiska pojawiły się również w głogowskiej hucie i w kopalni „Polkowice-Sieroszowice”. Dyrektorem ds. pracowniczych w Hucie Miedzi Głogów został Czesław Cichoń, a finansowym Waldemar Milewicz. Natomiast w „Sierpolu” na miejsce Beaty Kozak, dyrektora ds. pracowniczych, zatrudniono Łukasza Wereszyńskiego.
– Uważam, że jest to osoba kompetentna i przygotowana merytorycznie, ponieważ jest to radca prawny. Co do oceny współpracy, dajmy sobie jeszcze czas – komentuje tę ostatnią zmianę Bogusław Szarek, szef miedziowej Solidarności na „Sierpolu”.
Wszelkie nowe nazwiska i zmiany na różnych stanowiskach były do tej pory owiane tajemnicą. Wszystkiego można się było dowiedzieć wyłącznie nieoficjalnie. O potwierdzenie zmian personalnych poprosiliśmy miedziowych związkowców, ponieważ po tym, jak nastąpiły zmiany w zarządzie spółki, biuro prasowe nabrało wody w usta.
– Nie komentujemy żadnych zmian personalnych w KGHM. Informujemy wyłącznie o tych zmianach, które muszą być upublicznione przez giełdę – mówi Anna Osadczuk z departamentu CSR i PR miedziowej spółki. – Taka jest decyzja nowych władz – dodaje.
Po każdych wyborach parlamentarnych, oprócz stanowisk w radzie nadzorczej i w zarządzie KGHM, najgorętsze są fotele dyrektorów oddziałów, jak i dyrektorów ds. pracowniczych i finansowych w poszczególnych zakładach. Te ostatnie od lat pełnią w spółce głównie funkcję polityczną.
– Po restrukturyzacji struktury spółki, która zaowocowała takimi oddziałami, jak Centrum Usług Księgowych, takie stanowiska, jak dyrektor ds. pracowniczych czy finansowych na poszczególnych zakładach są po prostu zbędne – twierdzi Józef Czyczerski, przewodniczący SKGRM NSZZ „Solidarność”.