Związki zawodowe w Polskiej Miedzi porozumiały się z pracodawcą odnośnie podwyżki zasadniczego wynagrodzenia. Po trwających od grudnia negocjacjach ustalono, że wzrośnie ono o średnio 77 złotych brutto. Podwyżka obowiązuje od 1 stycznia, zatem pracownicy otrzymają wyrównanie pensji za poprzednie miesiące.
Wzrost stawek osobistego zaszeregowania był najdłużej dyskutowanym postulatem. Kwota 100 zł, której domagali się związkowcy, przyznana została pracownikom z kategorią zaszeregowania od 1 do 7. Przy ósmej kategorii podwyżka wyniesie 99 zł, przy dziewiątej – 84 zł. Pensja zasadnicza pozostałej części załogi wzrośnie o 74 zł. Wszystkie kwoty są stawkami brutto.
– Nie jestem zadowolony z wyniku tych negocjacji, ale na tym etapie, w warunkach, jakie zostawiła po sobie Platforma Obywatelska, to najlepsze, co mogliśmy uzyskać – twierdzi Józef Czyczerski, szef miedziowej „Solidarności”.
Tegoroczne negocjacje płacowe trwały dużo dłużej niż zwykle. Głównym powodem tego była lutowa zmiana zarządu. Przeszkodził też niedawny rozdźwięk między samymi związkami:
/aktualnosci,40754,kolejna_runda_negocjacji_placowych.html
/aktualnosci,41308,kghm_negocjacje_placowe_zatrzymane.html
Aby w przyszłości uniknąć podobnej sytuacji, zmienione zostały zasady prowadzenia rokowań.
– Jeśli do końca lutego danego roku strony Układu nie osiągną porozumienia w zakresie podwyżek, to wówczas stawki płac zasadniczych wzrosną o wskaźnik obliczony jako 0,8 wskaźnika przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez nagród z zysku, w czwartym kwartale roku ubiegłego ogłoszonego przez prezesa GUS w stosunku analogicznego wynagrodzenia z roku poprzedniego – informuje Anna Osadczuk z Departamentu Komunikacji i CSR KGHM.
Porozumienie w sprawie wysokości pensji zasadniczej nie wyczerpało wszystkich wątków do negocjacji. Wciąż otwartą sprawą pozostaje sposób naliczania nagrody z zysku w kontekście obciążenia KGHM podatkiem „miedziowym”. W tym roku zostanie ona naliczona od kwoty zysku oszacowanej jeszcze przed odjęciem odpisów aktualizacyjnych z tytułu utraty wartości zagranicznych aktywów. Przy stole negocjacyjnym zarząd Polskiej Miedzi uzgodnił ze związkowcami, że jeśli w tym roku ustawa o podatku od wydobycia niektórych kopalin nie zostanie znowelizowana, strony rozpoczną rozmowy na temat zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy regulujących wysokość nagrody rocznej.
– Podpisane przez nas wczoraj porozumienie jest bardzo wyważonym kompromisem, które zapewnia podwyżkę pracownikom i daje pewien spokój pracodawcy. Zarząd jest świadomy, jak duży wpływ na wynagrodzenia załogi ma sam podatek od kopalin – mówi Leszek Hajdacki, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. – Będziemy obserwować rozwój wydarzeń i jeśli po upływie lata okaże się, że w kwestii podatku nic się nie zmieniło i rząd nie podjął żadnych kroków, wrócimy do rozmów.
– Będziemy cały czas przyglądać się temu, co dzieje się w sprawie podatku. Pracownicy, wbrew temu, co zapowiadała PO, odczuwają jego wpływ na ich wynagrodzenia. Tę kwestię musimy zamknąć najpóźniej po trzech kwartałach tego roku – dodaje Józef Czyczerski.
Jednym z postanowień porozumienia jest także wprowadzenie do ZUZP obowiązku przekazywania przez zarząd corocznego raportu płacowego za minione pięć lat. Takie raporty były do tej pory przekazywane, jednak nie regulował tej kwestii sam układ zbiorowy.