Pedofil na wolności. Przyznał się do winy

47

LUBIN. Pedofil, którego policja przyłapała na gorącym uczynku onanizowania się przed dwuletnim dzieckiem, przyznał się do winy. Nie tłumaczy jednak, co go skłoniło do tak bulwersującego zachowania.

 

Policja wystąpiła z wnioskiem o jego areszt. Ponieważ delikwent niczemu nie zaprzecza i nie był dotąd karany sądownie, otrzymał jedynie tzw. dozór policyjny.

– Mężczyznę niebawem czeka proces – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Praktycznie wszystkie czynności procesowe zostały już wykonane i wkrótce sprawa zakończy się skierowaniem aktu oskarżenia do sądu. Za seksualne wykorzystanie nieletnich grozi mu kara pozbawienia wolności od dwóch do dwunastu lat – dodaje.

Zwyrodnialec, który usłyszał zarzut dopuszczenia się tak zwanych innych czynności seksualnych w obecności nieletnich, to 58-letni emeryt, mieszkaniec jednej ze wsi w powiecie polkowickim.

Dewiant nie miał żadnych skrupułów. W czwartkowe przedpołudnie poszedł na jeden z lubińskich placów zabaw, gdzie na oczach dzieci w wieku od 2 do 10 lat zaczął się masturbować.

Zareagowała matka dwuletniego malucha, która zauważyła dziwną reakcję u swej pociechy. Kobieta natychmiast zawiadomiła policję. Mundurowi przyłapali zboczeńca na gorącym uczynku.


POWIĄZANE ARTYKUŁY