Zabrakło szczęścia. Niestety straciliśmy bramkę, a chcieliśmy tego uniknąć. Na pewno zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, ale co z tego skoro zabrakło szczęścia. Musimy jakoś to przemóc i skupić się na trzech meczach ligowych, które są przed nami – mówił mocno zmartwiony strzelec bramki dla Zagłębia.
Co z tego, że to było najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu, skoro w rezultacie nie awansowaliśmy do finału – kontynuował pomocnik lubinian.
W drugiej połowie chcieliśmy zagrać tak, aby nie stracić bramki, a później robiliśmy wszystko aby tą drugą bramkę strzelić. Każdy z nas dał z siebie 120% i w końcówce drugiej części zabrakło nam tchu. Zabrakło nam szczęścia. W końcówce spotkania mieliśmy takie sytuacje, które przy odrobinie szczęścia powinniśmy wykorzystać i cieszyć się z awansu do finału Pucharu Polski – zakończył Pawłowski.
Źródło: L.Szajna/ASInfo