Pawlaczyk: Bardzo się cieszę z tego wyróżnienia

33

Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin w ostatnim meczu rundy zasadniczej zagrają w Opolu z Gwardią. Miedziowi wciąż mają szansę na grę w barażach o play-offy. Przed meczem z Gwardią rozmawialiśmy z Krzysztofem Pawlaczykiem, który po meczu w Mielcu został nominowany do tytułu zawodnika kolejki.

W ostatniej kolejce czeka nas niezwykle trudne zadanie. Twoim zdaniem Gwardia jest w obecnym sezonie największym zaskoczeniem in plus?

Na pewno jest to bardzo duże zaskoczenie. Zespół Gwardii bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie i ich wysokie miejsce w tabeli na pewno nie jest przypadkiem.

Ostatni mecz z Gwardią chyba na długo zapadnie w Waszej pamięci.

Uważam, że każdy wolałby zapomnieć o tym meczu. Po bardzo dobrej postawie w pierwszej połowie i prowadzeniu różnicą ośmiu bramek oddaliśmy ten mecz rywalowi. Taki jest sport, a jedyne co teraz możemy zrobić, to wyciągnąć wnioski i pamiętać, że mecz nie kończy się po 45. minutach. 

Teraz, aby myśleć o korzystnym wyniku musimy zagrać zupełnie inaczej, a na pewno tak jak w pierwszej połowie meczu w Lubinie.

Oczywiście. Poprzez walkę, ograniczenie ilości błędów i zachowując zimną głowę, będziemy w stanie wywieźć punkty z Opola.

Po ostatnim spotkaniu w Mielcu zostałeś nominowany do tytułu zawodnika kolejki. Mecz ze Stalą był w Twoim odczuciu Twoim najlepszym meczem w miedziowych barwach?

Bardzo się cieszę z tego wyróżnienia. Spotkanie w Mielcu było dla mnie na pewno jednym z moich najlepszych występów, dzięki czemu otrzymałem nagrodę MVP. 

Tak jak wspomniałem na początku spotkanie w Opolu będzie ostatnim w rundzie zasadniczej. Jaka ona była w wykonaniu Zagłębia?

Na pewno pozycja w tabeli mogłaby wyglądać o wiele lepiej, ale niestety wiele meczów kończyło się minimalną przegraną. Czasami podczas całego spotkania jeden błąd decyduje o wyniku, niestety te błędy popełnialiśmy my. W moim odczuciu z meczu na mecz zaczynamy coraz lepiej wzajemnie rozumieć się na boisku, co przyniesie pozytywne efekty w następnych spotkaniach. 

Przed decydującą częścią sezonu możemy też pokusić się o ocenę nowej formuły rozgrywek. Podział na dwie grupy, dogrywki, różna punktacja, oprawy – jak to wszystko Tobie przydało do gustu?

Ten sezon pod względem organizacyjnym na pewno jest nowością dla całej dyscypliny piłki ręcznej. Na początku można było się pogubić w tym wszystkim, ale z każdym następnym tygodniem wyglądało to coraz lepiej. W moim odczuciu jest to bardzo fajna zmiana i widać, że piłka ręczna zaczęła się rozwijać w bardzo dynamicznym tempie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY