Przed nami druga tegoroczna gala Polsat Boxing Promotions. W głównym menu pojedynków zobaczymy starcie Ihosvany Garcia z Patrickiem Rokohlem. Będzie to na pewno pojedynek, który przysporzy nam wielu emocji. Lubinianie czekają jednak jeszcze na inną walkę. W ringu zobaczymy Pawła „Furię” Czyżyka.
Gala odbędzie się 26 marca o godzinie 18.30 w Będzinie, a fani zobaczą na niej aż siedem pojedynków zawodowych. Walką wieczoru będzie starcie Ihosvany Garcia z Patrickiem Rokohlem. Pięściarze skrzyżują rękawice na dystansie 10 rund.
W ringu swoje umiejętności zaprezentują między innymi Marcin Siwy, przebojowy Ihosvany Garcia, jak również młodzi i utalentowani podopieczni grupy Polsat Boxing Promotions: Kewin Gibas, Radomir Obruśniak czy Niko Zdunowski. Debiut w organizacji PBP zaliczy Paweł Czyżyk.
Paweł „Furia” Czyżyk zmierzy się na dystansie ośmiu rund z Lucą Spadaccini. – Jestem dobrze przygotowany i nie mogę się doczekać. Teraz ten czas, który miałem z trenerem poświeciłem na przygotowanie techniczne i pracę lewej ręki. Na pewno lewy prosty jest poprawiony – mówi w wywiadzie dla organizacji lubinianin. Dziś, oficjalna ceremonia ważenia zawodników.
Lubinianin wraca do ringu po dłuższej przerwie, ale należy tutaj przypomnieć ostatnie osiągnięcia Pawła, jak choćby sześciorundowy pojedynek z Dominikiem Szalczykiem w Hali w Złotowie podczas Hussars Boxing Night 2. Walkę wieczoru rozstrzygnął na swoją korzyść lubinianin. W 2020 roku podczas gali boksu zawodowego Tymex Boxing Night 13 w Częstochowie na dystansie ośmiu rund lubinianin pokonał Sebastiana Ślusarczyka. W sierpniu 2021 roku Paweł Czyżyk miał walczyć podczas gali Polsat Boxing Promotions. Niestety podczas treningu techniczego doznał kontuzji.
Warto podkreślić, że to szósta gala Polsat Boxing Promotions. W poprzedniej edycji w walce wieczoru zwycięzcą okazał się Artur Manna, który na punkty pokonał Nikodema Jeżewskiego i zdobył pas mistrza IBO Intercontinental w kategorii junior ciężkiej.