Mimo pandemii, to był bardzo dobry sezon dla lubińskiego Parku Linowego. Przez pięć miesięcy odwiedziło go ponad 127 tysięcy osób. Również wystawy znajdujące się w parku Leśnym, a także park Wrocławski i zoo cieszyły się sporym zainteresowaniem. Prezydent Robert Raczyński zapowiada, że w Lubinie powstanie kolejne miejsce do rekreacji. Co to będzie?
Park Linowy w tym roku rozpoczął sezon z małym poślizgiem z powodu epidemii koronawirusa. Z jego atrakcji można było korzystać od 1 czerwca. Już pierwszego miesiąca odwiedziło go prawie 21 tysięcy osób. Ale to lipiec okazał się rekordowy. Wtedy bawiło się tu dokładnie 40.478 osób.
W sumie przez cały sezon, od czerwca do 15 listopada, Park Linowy odwiedziło ponad 127 tysięcy osób. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku od momentu otwarcia parku 23 sierpnia do końca października odwiedziło go prawie 50 tysięcy osób.
Co łatwe do przewidzenia, największy ruch – zarówno w ubiegłym roku, jak i w tym – był w letnie weekendy oraz popołudnia.
Jeżeli nic nie pokrzyżuje planów, z atrakcji Parku Linowego będzie można znowu korzystać od wiosny (od marca lub kwietnia). Teraz rozpoczyna się jesienno-zimowa przerwa.
Nie tylko Park Linowy cieszył się sporym zainteresowaniem. Znajdujące się w pobliżu wystawy plenerowe przygotowane przez Muzeum Historyczne zobaczyło aż 126.889 zwiedzających! Dostępną od lipca do końca października ekspozycję „Bitwa o Anglię” odwiedziło 38.576 osób, otwartą nieco wcześniej, bo od 1 czerwca, wystawę „Okupacja sowiecka w Polsce 1939-1993” – 41.967 osób, a „Wielka Wojna” – 46.346 osób.
Muzeum pasjonatów historii i nie tylko zaprasza w przyszłym roku i zapowiada zmiany. Warto śledzić jego profil na Facebooku, gdzie informuje na bieżąco o swoich działaniach.
Również świętujące w tym roku szóste urodziny lubińskie zoo odnotowało sporo odwiedzin. Od stycznia do końca października gościło tu 394.338 zwiedzających.
Wszystkie te statystyki skomentował na swoim Facebooku prezydent Lubina Robert Raczyński, zapowiadając stworzenie w naszym mieście kolejnej atrakcji.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim w Lubinie, stworzenie jakiej atrakcji jest planowane. Na odpowiedź musimy jednak trochę zaczekać. Wkrótce prezydent ma przedstawić swój pomysł.
