Park Wrocławski zostanie otwarty już za miesiąc, na święta wielkanocne. – Powtarzam wykonawcy, że musi się spieszyć, bo my tej bramy nie utrzymamy – mówi, trochę żartując prezydent Lubina Robert Raczyński.
W parku praca wre. Robotnicy budują woliery, w których wkrótce zamieszkają ptaki. Klatek ma być 12. Będzie można w nich zobaczyć między innymi: żurawia, bociana czarnego, sowy, bażanty i pawie. – Do niektórych wolier będzie można nawet wejść – zdradza włodarz.
Powstaje także budynek, w którym będą odbywały się wykłady o przyrodzie dla młodych. Wkrótce wybudowane zostanie również lokum dla osłów, kucyków, owiec, świń, kóz, kur i królików.
Część z dinozaurami już została skończona. W parku postawiono 13 dużych figur prehistorycznych gadów. Jest także jedna mniejsza – dziecka dinozaura.
Gotowe są również dwie fontanny – jedna od strony ulicy Paderewskiego, druga wewnątrz placu zabaw (paraboliczna). Na próbę włączono je jesienią. Na zimę zostały wyłączone. Gdy park zostanie otwarty, znowu popłynie z nich woda.
– To będzie najpiękniejszy park na Dolnym Śląsku – mówi prezydent Raczyński. – Teraz widać, jakie wrażenie robi kuty płot. Wszystkie szczegóły są ważne, bo one budują klimat – dodaje.
Prezydent chce otworzyć park dla mieszkańców na Wielkanoc, ale oficjalne otwarcie planuje na maj. – Musimy go otworzyć, bo ludzie wywalą bramę i ja się im nie dziwię. Przyjdzie Wielkanoc, piękne słońce, długie spacery. I mają stać pod bramą? – dodaje prezydent Robert Raczyński. – Proszę poczekać jeszcze miesiąc – mówi.
Wstęp do parku Wrocławskiego, jak już wielokrotnie mówił prezydent, będzie bezpłatny. http://youtu.be/b9bmyFks_Uw