Panika na czterech łapach

36

Prawdopodobnie przeżyła silny wstrząs mała suczka, którą znalazł nasz Czytelnik w okolicy stacji BP. Stworzenie ostatecznie trafiło do lecznicy dla zwierząt, ponieważ znalazca nie mógł sobie poradzić z emocjami pieska.

 

Czworonoga znaleziono w Dzień Matki wieczorem przy ul. Jana Pawła II. Suczka ma około czterech lat. Czerwona obróżka świadczy, że prawdopodobnie nie była bezpańska.

Psina trafiła do lecznicy, ponieważ cały czas się trzęsła i piszczała. Sprawiała wrażenie chorej. Lekarz ocenił, że fizycznie nic jej nie dolega, ale jest rozhisteryzowana. – Być może przeszła jakąś traumę – nie wyklucza Marek Walkowicz z leczniczy Animvet.

Psu podano leki uspokajające i tonizujące napięcie nerwowe. Jeśli ta wrażliwa psina nie znajdzie właściciela, potrzebny jej będzie nowy dom.

 

Właściciel psa proszony jest o kontakt z lecznicą, tel. (76) 842-17-88 lub 601-844-472, w godzinach 9.00-18.00.


POWIĄZANE ARTYKUŁY