– Powiat nie daje za wygraną w sprawie likwidacji szkoły w Chróstniku. Mimo sprzeciwu rodziców, nauczycieli, uczniów, gminnych radnych oraz Ministra Rolnictwa, władze powiatu w dalszym ciągu próbują przenieść Zespół Szkół w Chróstniku do Lubina – czytamy na pierwszej stronie nowego numeru Głosu Lubińskiego. Co ciekawe, poprzednie wydanie pisma jeden z samorządowców powiatowych ocenił jako „szmatławiec”.
Temat przeniesienia ZS w Chróstniku do Lubina znany jest już od kilku miesięcy. Na tym tle wywiązał się konflikt pomiędzy władzami powiatowymi, które uważają, że przeniesienie jest najlepszym rozwiązaniem dla placówki oraz przeciwnymi nauczycielami, uczniami i ich rodzicami. W ostatnim numerze Głosu Lubińskiego, lokalnego dwumiesięcznika oświatowego, Zarząd ZNP wyraził swoją opinię w sprawie uchwały Rady Powiatu o przeniesieniu szkoły. W siedmiu punktach ZNP uzasadnił negatywną opinię w odnośnie decyzji powiatu. Zdaniem związkowców nie wzięto pod uwagę opinii samych zainteresowanych, a połączenie dwóch szkół będzie wiązało się z koniecznością wprowadzenia dwuzmianowego systemu nauczania. Zarządowi Powiatu zarzucono także brak koncepcji na przeniesienie szkoły.
– Witamy w „szmatławcu”, tak nazwał po ostatnim wydaniu naszą gazetę jeden z urażonych samorządowców powiatowych, odbierany przeze mnie do tej pory jako jeden z nielicznego już, wymierającego gatunku ludzi o wysokiej kulturze osobistej. Moja wielka pomyłka – wyjaśnia na łamach pisma Beata Goldszjdt, redaktor naczelna.
Goldszajdt podkreśla w piśmie, że jej stanowisko odnośnie działalności zarządu powiatu nie jest uwarunkowane działaniami politycznymi, stanowi jedynie zarysowanie oczywistych faktów. Naczelna dodaje tutaj, że powiat sam się ośmiesza składając skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na postanowienie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który utrzymał negatywną opinię w sprawie przeniesienia szkoły.
– Tu cisną się na usta słowa, które niejednokrotnie padały już w Lubinie – Panie i Panowie kończcie – wstydu oszczędźcie – czytamy w Głosie Lubińskim.
Więcej na stronie; www.glos.lubin.pl
MS