Pamiętają o ofiarach rzezi wołyńskiej

1334

77 lat temu ukraińscy nacjonaliści wymordowali – według różnych szacunków – od 60 do nawet 100 tysięcy Polaków mieszkających na kresach. Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach z 1943 roku tradycyjnie uczcili też lubinianie.

11 lipca zostało ogłoszone Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Przed czterema laty Sejm ustanowił tę datę świętem, poświęconym pamięci ofiar rzezi wołyńskiej i innych mordów na Polakach.

Mieszkańcy Lubina uczcili pamięć ofiar rzezi pod Pomnikiem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze. Chwilę wcześniej odprawiona została msza w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. 

– To jest coroczne spotkanie kresowian. Dzisiejsze społeczeństwo zbyt szybko zapomina nawet o ostatnich bliskich bohaterach. Przykładem może być chociażby Polska Miedź. Kto dzisiaj pamięta o tych, którzy odkryli miedź na naszych terenach? – pyta retorycznie Zbigniew Warczewski, lubinianin pochodzący z kresów. 

– Tragedia, którą dziś obchodzimy, to bardzo ważne wydarzenie historyczne, to także mocny wymiar zbrodni ludzkości, która miała miejsce na Wschodzie. Tek konflikt między Ukraińcami a Polakami wprawdzie dziś już wygasa, ale w pamięci wciąż zostaje. Tak jak mawiał Jan Paweł II „Przebaczamy, ale pamiętamy” – dodaje. 

Fot. AP


POWIĄZANE ARTYKUŁY