REGION. Z prędkością 50 k/h przemierzą oflagowanymi pojazdami autostradę A4 na odcinku relacji Legnica-Wrocław. Następnie spotkają się ze znajomymi ze stolicy Dolnego Śląska, by przez chwilę całkowicie przyblokować jeden z wjazdów do miasta stu mostów. Takie plany mają kierowcy z naszego regionu, którzy dziś zaplanowali protest przeciwko wysokim cenom paliw.
– Protest będzie polegał na spowolnieniu ruchu na autostradzie, chcemy zrobić to medialnie, by ostrzec rząd, że jeśli nie zainteresuje się problemem cen paliw, to zablokujemy autostrady podczas Euro 2012 – tłumaczy legniczanin Mateusz Górak, organizator protestu.
Buntownicy apelują do kierowców, by oklejali swe auta banerami oraz flagami, a wszystko po to, by protest został zauważony. Mężczyzna przypomina także o odpowiednim przygotowaniu technicznym pojazdów przed akcją. – Sprawdźcie trójkąty, gaśnice, światła oraz przeglądy i ubezpieczenie. Niewykluczone, że podczas protestu spotkamy się ze wzmożonymi kontrolami policji – wyjaśnia.
Protest rozpocznie się dziś w południe pod stacjami Orlen i Lotos przy ul. Nowodworskiej w Legnicy. Tam uczestnicy wjadą na autostradę i rozpoczną manifestację.