Nie wszystkie zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin rozpoczęły faktyczne treningi jakie odbywają się w okresie przygotowawczym. Niektóre z piłkarek wracają jeszcze do pełni zdrowia po urazach z poprzedniego sezonu. Jedną z takich zawodniczek jest Anna Pałgan, która w kwietniu przeszła operację kolana. Lubińska rozgrywająca będzie jednak gotowa na obóz w Dźwirzynie.
Pani Anno, kibice dobrze pamiętają pani kontuzję w minionych rozgrywkach. Pech chciał, że zdarzyło się to na waszym terenie. W późniejszym etapie na parkiecie brakowało Anny Pałgan. Minęło już trochę czasu i wróciła pani do zupełnie innego zespołu.
Anna Pałgan: Miałam trochę dłuższe wakacje. Nie wiem czy do końca tak to można nazwać, ponieważ ciągle pracowałam nad powrotem do pełnego zdrowia. Jeśli chodzi o zespół, to fakt, sporo dziewczyn nas opuściło. Mniej do nas przyszło. Sądzę jednak, że jakoś jednak sobie poradzimy.
W zespole pojawiło się kilka juniorek, które mają was wesprzeć w nadchodzącym sezonie. Czy znalazły z wami już nić porozumienia?
Anna Pałgan: Patrząc na siebie z perspektywy czasu, kiedy zaczynałam mając dziewiętnaście lat wchodząc do Superligi, to starsze dziewczyny pomagały wkomponować się w ten zespół. Myślę, że będzie dobrze.
Przed wami sporo pracy i ciekawe turnieje, choćby w niemieckim Bad Urach.
Anna Pałgan: Myślę, że mamy wystarczająco czasu na dobre przygotowanie się do sezonu, a w przerwie urlopowej miałyśmy indywidualne zadania określone przez trenera Mariusza Knulla. Wchodząc w okres przygotowawczy nie wchodzimy można tak powiedzieć, surowe.
W zespołach Superligi ogólnie nastąpiły spore roszady kadrowe. Ta liga będzie więc nieco inna.
Anna Pałgan: Tak. Będzie dużo zmian. Myślę, że jeśli chodzi o wyniki to również. Można choćby spojrzeć na tegorocznego beniaminka ze Szczecina, który wzmocnił się dość ciekawie. Sądzę, że liga będzie w tym sezonie bardzo ciekawa.