Płonącego mężczyznę ujrzeli wczoraj około godziny 18 przechodnie na ulicy Wroniej.
24 maja lubińscy policjanci odebrali zgłoszenie, że na ulicy Wroniej pali się mężczyzna. Gdy wraz ze strażą pożarną i pogotowiem funkcjonariusze dotarli na miejsce, mężczyznę zdążyli ugasić przechodnie. Palił się jeszcze śmietnik, w którym ogień szybko zgasiła straż pożarna.
Poszkodowany mężczyzna trafił do szpitala. 31-letni lubinianin ma poparzone 60 procent powierzchni ciała, jego stan jest bardzo ciężki.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Policja bada tę sprawę.
– Prosimy o zgłaszanie się na lubińską komendę policji osób, które widziały całe zajście i mogą pomóc w wyjaśnieniu sprawy. Świadkom zapewniamy anonimowość – mówi Elwira Zboińska, rzeczniczka lubińskiej policji.
MRT