W asyście policjantów i przy właścicielach, pracownicy sanepidu zerwą plomby z sześciu lubińskich sklepów z dopalaczami. Cały towar zostanie skonfiskowany i trafi na komendę policji w Lubinie. Zostaną również pobrane próbki do badań.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna wezwała właścicieli wszystkich sklepów z dopalaczami, jakie znajdują się w mieście. – Takie dostaliśmy polecenie od Głównego Inspektora Sanitarnego – wyjaśnia Janina Szelągowska, dyrektor lubińskiego sanepidu.
Żaden z wezwanych nie mieszka w Lubinie. Są to mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego, Leszna, Oleśnicy, Zielonej Góry i Wschowy. Część z nich ma się stawić w sanepidzie w czwartek (14 października), część w piątek (15 października).
– Komisyjnie, z właścicielami wejdziemy do sklepów. Sprawdzimy, czy nic nie zniknęło i zabierzemy cały towar. Pobierzemy też próbki do badań – mówi Janina Szelągowska.
Dopalacze trafią na lubińską komendę policji.
Sklepy pozostaną już zamknięte. Polski sejm wprowadził bowiem niedawno zakaz produkcji i sprzedaży dopalaczy w całym kraju.