Lech Kaczyński i Ryszard Kaczorowski zostali pośmiertnie odznaczeni honorowym obywatelstwem miasta Lubina. Decyzję w tej sprawie podjęli radni miejscy podczas specjalnie zwołanej sesji.
Nadanie honorowego obywatelstwa Lechowi Kaczyńskiemu, tragicznie zmarłemu podczas katastrowy samolotu w Smoleńsku, to inicjatywa radnego Sebastiana Chojeckiego. Wniosek pojawił się na ostatniej sesji, która została przerwana właśnie do dzisiaj. Teraz projekt uzupełniony poparciem innych radnych wrócił pod obrady.
– W sierpniu 2007 roku prezydent Lech Kaczyński brał udział w obchodach 25. Rocznicy Zbrodni Lubińskiej. Przybył do Lubina, aby dać świadectwo pamięci ofiar tej tragedii – argumentował radny Chojecki. – Wizyta głowy państwa sprawiła, że cały kraj poznał historię sierpnia 1982 roku w Lubinie, dlatego uważam, że przyznanie honorowego obywatelstwa jest w pełni uzasadnione – wskazywał.
Podczas obrad radny Paweł Niewodniczański zaproponował, aby projekt uchwały poszerzyć o nadanie honorowego obywatelstwa także Ryszardowi Kaczorowskiemu, ostatniemu prezydentowi na uchodźstwie. Pomysł wzbudził jednak kontrowersje. Nie chodziło o zasługi prezydenta Kaczorowskiego, ale o sam fakt poszerzania obrad.
– Apeluję do kolegów radnych, aby zagłosować nad uchwałą odnośnie prezydenta Kaczyńskiego, a z resztą poczekać – tłumaczył radny Roman Jasiński. – Kiedy zakończą się wszelkie obchody, pożegnamy wszystkie ofiary tej katastrofy, przyjdzie też czas na refleksję. Boli mnie, że dla niektórych ta tragedia to szansa, aby zaistnieć na kilka miesięcy przed wyborami –argumentował radny.
Ostatecznie obie propozycje zostały potraktowane jako odrębne projekty, nad którymi głosowali radni. Zarówno prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, jak i Ryszardowi Kaczorowskiemu rajcy nadali honorowe obywatelstwo Lubina.