Oszustwo na… szczeniaka

1920

Chciała kupić czworonożnego przyjaciela, tymczasem nie ma ani psa, ani pieniędzy – 42-letnia lubinianka zapłaciła zaliczkę za rasowego szczeniaka i kontakt ze sprzedającym się urwał. Tutejsza policja ostrzega przed nową metodą oszustwa „na szczeniaka”.

Fot. Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zgłosiła się 42-letnia mieszkanka naszego miasta, która złożyła zawiadomienie o oszustwie. Z jej relacji wynikało, że na popularnym portalu sprzedażowym znalazła ofertę sprzedaży psa, która ją zainteresowała.

– Kobieta umówiła się co do kupna zwierzęcia ze sprzedającym go w sieci właścicielem. Gdy wszystko było już niemal dopięte, 42-latka przelała pieniądze w kwocie 370 złotych, które miały stanowić zaliczkę – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.

Później jednak kontakt się urwał. Pomimo, że sprzedawca wysłał pokrzywdzonej zdjęcia szczeniąt i udzielił obszernych informacji na ich temat, najprawdopodobniej w ogóle ich nie miał.

– Policjanci apelują o zachowanie ostrożności podczas wszelkich zakupów dokonywanych w sieci. Funkcjonariusze przypominają również, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt zabronione jest wprowadzanie do obrotu zwierząt domowych poza miejscem ich chowu lub hodowli, a także rozmnażanie psów i kotów w celach handlowych przez osoby niezarejestrowane w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów – przypomina asp. sztab. Serafin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY