Kończy się rekrutacja na tegoroczne praktyki z Narodową. Chętni mają jeszcze zaledwie kilka dni, by się zgłosić. To będzie trzecia już edycja tego projektu, w ramach którego również lubinianie będą mogli wysłuchać kilku koncertów.
Zgłoszenia chętnych przyjmowane są do końca czerwca. Na praktyki mogą się zgłaszać wszystkie osoby grające na instrumentach dętych i perkusyjnych.
Praktyki potrwają tydzień – od 24 do 30 sierpnia. Ich uczestnicy będą brać udział w próbach sekcyjnych oraz orkiestry. Będą koncerty, wykłady, panele dyskusyjne oraz inne zajęcia ze specjalistami z poszczególnych dziedzin – muzykami orkiestrowymi, solistami, profesorami wyższych uczelni muzycznych.
Na koniec, 30 sierpnia, na dziedzińcu NOD odbędzie się koncert finałowy z orkiestrą złożoną z uczestników praktyk i muzyków Narodowej Orkiestry Dętej pod batutą Justyny Chmielek-Korbut.
Żeby wziąć udział w rekrutacji, trzeba wypełnić i przesłać kartę zgłoszeniową wraz z nagraniem audio-wideo. Na podstawie właśnie tych nagrań orkiestra wybierze osoby, które wezmą udział w praktykach.
– W tym roku zmieniliśmy nieco warunki rekrutacji – wybraliśmy kilka fragmentów orkiestrowych z utworów, które już graliśmy lub zagramy na koncercie finałowym. Uczestnicy, którzy chcą się zgłosić, muszą nagrać dwa wybrane fragmenty tych utworów, a te oczywiście trzeba wcześniej przećwiczyć – informuje Michał Olearczyk, kierownik artystyczny praktyk z Narodową.
Udział w praktykach jest bezpłatny, jednak uczestnicy pokrywają we własnym zakresie koszty noclegów oraz wyżywienia. Dla pięciu najwyżej ocenionych zgłoszeń przewidziane jest stypendium.
Szczegóły można znaleźć w regulaminie TUTAJ.
Na praktyki NOD planuje przyjąć około 50 osób, czyli pełną symfoniczną orkiestrę dętą. W tym roku będzie nieco zmian w harmonogramie.
– Po poprzedniej, drugiej edycji, przeprowadziliśmy anonimową ankietę wśród uczestników. Mogli oni wyrazić swoje opinie oraz spostrzeżenia na temat zajęć. Po analizie ankiet w tym roku wprowadziliśmy parę zmian – np. w tym roku będzie wykład z psychologii muzyki o stresie i zachowaniach na scenie, a także więcej pracy w mniejszych zespołach kameralnych – dodaje Olearczyk.
