Jedni spokojnie i nostalgicznie, inni mocno i rockowo. Ale wszystkich łączy to samo – są stąd i grają, by uczcić 32. rocznicę Zbrodni Lubińskiej. W ostatni weekend wakacji na dziedzińcu Wzgórza Zamkowego ruszył festiwal Muzyka z Oblężonego Miasta.
– Cieszę się, że zespoły są lokalne. Cały czas domagamy się wielkiej gwiazdy, a okazuje się, że zespoły z naszego miasta są naprawdę dobre – mówi jedna z lubinianek, która wraz ze znajomymi przyszła na koncerty.
– O zbrodni i o tym co się działo 32 lata temu tuż obok, o zabitych ludziach i tej tragedii wiemy z opowiadań rodziców. Byliśmy wtedy bardzo mali. Dobrze, że miasto pamięta o takich wydarzeniach i przekazuje to kolejnym pokoleniom – dodaje jej koleżanka.
Świętowanie rozpoczęło się dziś po południu. Zaczął zespół Mayestat, później Grupa Why, Tamp, The Less, All Bandits, a wraz z nimi Żebro, Nervokaina, The Mohers Band, a na koniec Stan Spoczynku.
– Na początku było mało ludzi, ale zabawa powoli się rozkręcała. Później było już naprawdę mnóstwo dobrej zabawy. Dla nas to zabawa na koniec wakacji. Zresztą jak dla większości, bo dziś przyszło wielu młodych ludzi – zauważa inny z lubinian.
A jutro drugi dzień festiwalu. Zabawa zacznie się o godzinie 16.30. Wystąpią zespoły: Moskawa, Ga-Ga Zielone Żabki, Mech i Izrael.
Wstęp na koncerty jest bezpłatny.