Ponad 100 tys. osób w całym kraju pozostaje dziś bez prądu. Z awariami, które powoduje trwającą od wczoraj wichura, borykali się też mieszkańcy naszego regionu. Na szczęście „Barbara” nie spowodowała u nas żadnego wypadku.

Najwięcej szkód orkan wyrządził w zachodniej i północnej części kraju. Do godziny 22 strażacy w całej Polsce interweniowali blisko 500 razy. W Lubinie i sąsiednich gminach wicher dał się we znaki głównie służbom energetycznym, ponieważ już od wczorajszego popołudnia dochodziło do miejscowych awarii i przerw w dostawach energii elektrycznej. Na szczęście porywy wiatru nie doprowadziły do poważnych strat.
– Do tej pory nie odnotowaliśmy żadnego zdarzenia spowodowanego wichurą i mamy nadzieję, że tak pozostanie – mówił dziś rano brygadier Cezary Olbryś, zastępca komendanta lubińskiej straży pożarnej.
Zagrożenia, jakie powoduje tak silny wiatr, sprawiły, że zamknięto dla zwiedzających park Wrocławski w Lubinie.
Według synoptyków porywisty, północno-zachodni wiatr będziemy odczuwać jeszcze dziś do godziny 18. Może on osiągać prędkość nawet około 85 km/h, dlatego warto zachować dziś szczególną ostrożność i zastosować się do porad specjalistów do spraw zarządzania kryzysowego:
