O swojej podróży autostopem po Gruzji opowie rodowita lubinianka Małgorzata Maślejak. Będzie można jej posłuchać już w najbliższą niedzielę, 15 grudnia, o godzinie 12 w sali kameralnej Centrum Kultury Muza.
Maślejak to lubinianka od kilku lat okupująca Kraków, nadgorliwa optymistka, która czerpie siłę z podróży – tych małych i dużych. Zakochana w spontanicznych wyprawach dokądkolwiek, głównie za małe pieniądze. Odkrywanie nowych miejsc i poznawanie ludzi to jej największe uzależnienie.
Razem z bratem Krzysztofem w wakacje 2011 r. przeżyli jedną z wspanialszych przygód życia – wspólnie przejechali ponad 7 tys. km autostopem.
Pomimo braku stopowego doświadczenia za swój punkt obrali Gruzję, która w tamtym czasie nie istniała nawet na maps google. Do pokonania w jedna stronę mieli ok. 3 tys. km.
Pomimo ostrzeżeń znajomych („nie jedźcie tam, wojna przecież tam jest”, „napadną was i zabiją”, „nie dacie rady”), ale z ogromnym wsparciem rodziny, 16 lipca stanęli na polsko-słowackiej granicy w Chyżne, wyciągnęli kciuki ku górze, z uśmiechem na ustach, lekką obawą w sercu rozpoczęli jedną z piękniejszych przygód życia.
Na wyprawie nie zostali zgwałceni, zabici, oszukani, wręcz przeciwnie – nie można zmierzyć ilości ofiarowanej im uprzejmości, pomocy i gościnności. Uśmiechy, wsparcie obcych ludzi i szacunek do pomysłu udowodniły, że nie liczy się kolor skóry, religia, pochodzenie. Stereotypy i uprzedzenia, nabyte w codziennym życiu, okazywały się fałszem i niesłusznymi stwierdzeniami biorącymi się ze strachu przed innym i nieznanym.
W nieskończoność można byłoby opowiadać o przeżytych przygodach, kierowcach rajdowcach, pysznym smaku owoców i gruzińskich potraw, ciemnych, a zarazem serdecznych oczach Gruzinów, o mieszance barw i miejsc Gruzji.
To kolejne spotkanie z cyklu „Spotkania z ludźmi gór”. Jego organizatorami są Klub Górski Problem oraz Muza. Wstęp na imprezę jest bezpłatny.