Wszystkie obrazy Barbary Siemieńskiej-Pleszki opowiadają jakąś historię. Artystka mieszkająca w Polkowicach tworzy cyklami, każdy z nich to jedna opowieść. Najnowszą – „Opowiadanie o kamieniu” – można właśnie oglądać w Galerii Sztuki Użytkowej Impast.
– Kamienie maluję od wielu lat – mówi Barbara Siemieńska-Pleszka. – Zaczęłam na plenerze, który odbywał się koło Karpacza. Gdy spacerowałam, wciąż potykałam się o małe kamyczki, pomyślałam, że można je układać jak puzzle i tworzyć z nich historię.
Cykl prezentowany właśnie w Galerii Impast powstawał z przerwami od 1998 roku. Najpierw jednak, jak przy każdym cyklu, Barbara napisała opowiadanie, a dopiero potem historie umieściła na płótnie.
– Kiedy piszę, to już widzę, jak będzie wyglądał obraz – wyznaje.
Każdy namalowany przez Barbarę kamień istnieje w naturze. Znalazła go lub dostała od znajomych. Mniejsze kamienie maluje w skali 1:1. W jej pracach dominują beże i brązy.
– Pochodzę ze Strzegomia, kojarzonego z kamieniołomami, więc można powiedzieć, że od dzieciństwa związana jestem z kamieniami – dodaje z uśmiechem.
Na co dzień artystka mieszka i pracuje w Polkowicach, ale swoje prace woli wystawiać w Lubinie. Ponieważ, jak mówi, panuje tu dobra atmosfera dla twórcy. Obecnie pracuje nad kolejnym cyklem. Jego głównym bohaterem również będą kamienie. Jednak tym razem będą to kamienie szlachetne.
Barbara z Galerią Impast współpracuje właściwie od samego początku jej istnienia, jednak do tej pory sprzedawała tu jedynie wykonywaną przez siebie biżuterię ze szkła i ceramiki oraz kartki. Ekspozycja „Opowiadanie o kamieniu” to jej debiut malarski w tym miejscu, wcześniej wystawiała swoje prace na Wzgórzu Zamkowym i w CK Muza.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających do 25 czerwca.
MRT
Jeden z tekstów Barbary Siemieńskiej-Pleszki
„Zbieram kamyczki”
Są we mnie i poza mną
Odwieczne i nierozerwalne