ŚCINAWA. Rajcy, którzy nie chcieli udzielić burmistrzowi absolutorium, twierdzą, że nie wykonano wszystkich zadań inwestycyjnych, zaplanowanych na 2010 rok. Tymczasem sprawozdanie za tamten okres wyraźnie pokazuje, że wszystko zostało zrealizowane zgodnie z prawem.
Sprawozdanie to zostało zresztą zbadane przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Z jej opinii jasno wynika, że zaplanowany budżet zrealizowano w 101 proc!. Natomiast zadania inwestycyjne, których zakończenie – zgodnie z ustawą o finansach publicznych – zostało przeniesione na wydatki niewygasające na pierwszą połowę tego roku, zostały w pełni zrealizowane. Są one wykazane, jako te, które zostały zrealizowane w 100 proc.
Wykonanie niektórych zadań faktycznie zostało przedłużone do czerwca tego roku. Taką możliwość daje też ustawa o finansach publicznych. Burmistrz musiał skorzystać z takiej alternatywy, ponieważ właściciele gruntów uniemożliwiali zakończenie projektu budowy kanalizacji w Dziesławiu i Chełmku Wołowskim.
Na odbywających się w czerwcu komisjach rady nikt jednak nie zainteresował się tym tematem. Druga strona rady zastanawia się czy opozycyjni wobec burmistrza radni w ogóle zapoznają się z dostarczanymi przez niego informacjami? – Wygląda na to, że raczej ślepo słuchają fałszywych doradców – podejrzewają rajcy, którzy głosowali za skwitowaniem włodarza.
Przypomnijmy, że przeciwko udzieleniu absolutorium dla Andrzeja Holdenmajera głosował jeden radny, z sześciu wstrzymało się od głosu. Są to: Irena Chrystyna, Mirosław Kraśniański, Krzysztof Marek, Aneta Pałac, Renata Podgórska, Edward Sitarski i Marek Szopa.