Oni walczą dla Lubina

34

Jest jednym z najstarszych zawodników, którzy należą do klubu MDK Olimp Lubin. Właśnie tam pod bacznym okiem Olega Bugajenko, ćwiczy szermierkę. Damian Kłusek ma na swoim koncie sporo występów w zawodach rangi krajowej i międzynarodowej. Na planszy ma tylko jeden cel, jak najlepiej reprezentować swoje miasto.

Imię i nazwisko: Damian Kłusek
Data urodzenia: 13 listopada 1996
Miejsce urodzenia: Lubin
Miejsce zamieszkania: Lubin

Przygodę z szermierką zacząłem ponieważ: Zawsze od małego bawiłem się w rycerzy. Wystarczył najzwyklejszy patyk, aby przenieść się w czasy średniowiecza. Moja mama znalazła klub szermierki w Lubinie i tam też mnie zapisała. Kocham ten sport, jestem tutaj od samego początku i nigdy nie zamierzam z tego rezygnować.

Szermierka uczy: Na pewno zacięcia. Dążenia do ideału jeśli chodzi o samą walkę, ale jak wiadomo tego tak do końca się nie osiągnie. Szermierka przede wszystkim uczy szlachetności. Jest to właśnie taki sport. Buduje naszą osobowość. Jeżeli wychodzę na planszę, to za wszelką cenę próbuję coś ugrać. Nie odpuszczam ani jednego trafienia. Zawsze walczę do samego końca, aby zostawić po sobie dobre wrażenie, również aby trener był zadowolony.

Najlepsza walka: Być może było takich pojedynków sporo. Na pewno jedną z nich była walka z ostatniego pojedynku pucharowego, którą przegrałem ze zwycięzca zawodów. Byłem zadowolony, ponieważ od samego początku do końca byłem skoncentrowany.

Najgorsza walka: Zaliczyłbym do nich dwie walki właśnie w tym sezonie. Mogłem wygrać, a właśnie nie wyszło. Pierwsza i druga odbyła się we Wrocławiu. Raz w Pucharze Juniorów Młodszych, a za drugim razem na Pucharze Juniorów. W tych pierwszych walczyłem z zawodnikiem z Gliwic. Wygrywałem pojedynek, a na końcu minimalnie przegrałem. Zeszło ze mnie totalnie powietrze, a psychicznie to jedna wielka klapa.

Walcząc za swoje miasto czuję: Staram się za każdym razem jak najwięcej dawać z siebie. Wiem, że Lubin to wspaniałe miasto. Wygrywam właśnie dla mieszkańców Lubina. Ja marzę, aby na najbliższych zawodach w styczniu, pokazać się z równie dobrej strony co zawsze, reprezentując swoje miasto. Chcę w ten sposób podziękować lubinianom za ich duchowe wsparcie.

 

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY