Dla 56-latka z Lubina impreza, którą zorganizował w swoim mieszkaniu, nie skończyła się dobrze. Został okradziony przez parę swoich znajomych, którzy później za skradzione pieniądze bawili się w jednym z lubińskich hoteli.
– Do Komendy Policji przy ulicy Traugutta zgłosił się 56-letni mieszkaniec Lubina informując, że został okradziony. Operacyjni z wydziału kryminalnego ustalili, że mężczyzna zorganizował w swoim mieszkaniu niedużą imprezę, podczas której ktoś z gości okradł gospodarza, wykorzystując jego nieuwagę – mówi starszy aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego lubińskiej policji.
Z mieszkania zniknęło 3 tys. dolarów oraz 2 tys. franków, biżuteria, markowe zegarki, pamiątkowe monety oraz 150 historycznych banknotów. Mężczyzna wycenił straty na ponad 55 tys. zł.
Policjanci dosyć szybko ustalili, kto okradł 56-latka. Zatrzymali w tej sprawie dwoje lubinian: 45-letniego mężczyznę i 53-letnią kobietę. Okazało się, że para wymieniła dolary i franki w kantorze. Za te pieniądze bawiła się później w jednym z lubińskich hoteli.
– Przy zatrzymaniu odzyskano część skradzionego mienia – dodaje starszy aspirant Krzysztof Pawlik. – Kobieta i mężczyzna usłyszeli zarzuty kradzieży, przy czym mężczyzna dopuścił się tego przestępstwa w warunkach tzw. recydywy. Kobiecie grozi kara do 5 lat więzienia, natomiast mężczyźnie kara do 7,5 roku pozbawienia wolności – dodaje.