Okradali hurtownie i firmy. Ich łup wart był setki tysięcy złotych

1962

Trzech mężczyzn włamywało się do hurtowni i lokali usługowych na terenie całego Dolnego Śląska i ościennych województw. Przez kilka miesięcy śledzili ich lubińscy policjanci.

Z ustaleń policji wynika, że z okradanych miejsc znikała gotówka, niekiedy w kasetkach czy nawet całych sejfach. Złodzieje zabierali też papierosy. Do takich włamań dochodziło w wielu dolnośląskich miejscowościach, m.in. w Polkowicach i Legnicy. Włamywacze docierali też do firm z sąsiednich województw.

Śledztwo w tej sprawie prowadzili funkcjonariusze wydziału dochodzeniowo-śledczego lubińskiej komendy. Udało im się ustalić, że za serią włamań stoi trzech mieszkańców powiatu zgorzeleckiego, w wieku od 26 do 29 lat. Zostali oni zatrzymani przez lubińskich i wałbrzyskich policjantów na terenie Wałbrzycha.

– Sprawcy próbowali włamać się do kolejnej hurtowni lecz nie udało im się to, gdyż zostali spłoszeni przez ochronę. Z miejsca przestępstwa uciekli pieszo. Szybko zostali jednak namierzeni przez policjantów i zatrzymani – opisuje zdarzenie aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie – Podczas przeszukania pojazdu jednego ze sprawców i ich mieszkań mundurowi ujawnili i zabezpieczyli kominiarkę, łom, rękawice, gaz pieprzowy. Stróże prawa zabezpieczyli również gotówkę w kwocie ponad 60 tysięcy złotych, pochodzącą z przestępstwa, a także skradziony sejf – wylicza.

Właściciele firm, które obrali sobie za cel ci złodzieje, oszacowali straty łącznie na ponad 400 tys. zł.

Decyzją Sądu Rejonowego w Lubinie, dwóch z zatrzymanych mężczyzn trafiło już do aresztu tymczasowego. Zebrany przez policję materiał dowodowy pozwolił na postawienie całej trójce aż 54 zarzutów. Prokuratura skierowała już do sądu akt oskarżenia.

– Przypominamy, że za kradzież z włamaniem grozi kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności – dodaje Sylwia Serafin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY